Rosyjskie ataki na ukraińskie elektrownie, infrastrukturę dystrybucyjną i przesyłową trwają. Mimo to Ukraina w I kwartale 2023 r. utrzymała aktywną wymianę międzysystemową ze swoimi sąsiadami ze Wspólnoty Energetycznej: Mołdawią, Polską, Rumunią, Słowacją i Węgrami.
Z eksportera energii w latach 2021-2022, stała się jednak importerem netto energii elektrycznej. W tym okresie sprowadziła około 190 GWh. Większość ukraińskiego importu energii elektrycznej pochodziło z Mołdawii (55 proc.) i Słowacji (34 proc.). Natomiast głównymi odbiorcami energii z Ukrainy pozostają Węgry (66 proc.) i Rumunia (23 proc.).
Wymiana pomiędzy Ukrainą a Węgrami i Mołdawią była całodobowa. Tymczasem Słowacja eksportowała (a Rumunia importowała) energię elektryczną do Ukrainy przede wszystkim w godzinach porannych (6:00-8:00) i wieczornych (17:00-22:00).
Wymiana energetyczna Polski z Ukrainą jest najniższa spośród sąsiadujących z Ukrainą państw Wspólnoty Energetycznej. Polski import ukraińskiej energii od początku rosyjskiej inwazji stanowi około 9 proc. całkowitej wymiany Ukrainy z sąsiadami.
Przed wojną to Białoruś kupowała energię z Ukrainy
Rosyjska inwazja zmusiła Ukrainę do reorientacji swojej energetyki. W 2021 r. istotnymi partnerami były Rosja i Białoruś. Rosja eksportowała netto około 2750 GWh do Ukrainy, co stanowiło 45 proc. ukraińskiego importu energii elektrycznej.
Białoruś importowała z Ukrainy około 1430 GWh netto, co czyniło ją drugim, po Węgrzech, kierunkiem eksportu energii elektrycznej z tego kraju. Przesył między Ukrainą a tymi państwami stanowił około 36 proc. zagranicznej wymiany energii elektrycznej.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Wojna zmniejszyła ten przepływ w 2022 r. ponad pięciokrotnie. Ukraina i Mołdawia w marcu 2022 r. stały się częścią sieci przesyłowej połączonych systemów elektroenergetycznych Europy kontynentalnej pracujących synchronicznie (CESA).
Jednocześnie nastąpiła desynchronizacja z poradzieckim obszarem sieci IPS/UPS. Choć w rezultacie wymiana pomiędzy Ukrainą a wszystkimi sąsiadami spadła w 2022 r. o ok. 26 proc. rdr, to o 16 proc. wzrósł przesył mocy pomiędzy Ukrainą a jej sąsiadami ze Wspólnoty Energetycznej.
Prąd z Ukrainy pomoże Polsce w transformacji?
Zwiększenie importu energii elektrycznej z Ukrainy może stać się odpowiedzią na część wyzwań polskiej energetyki w najbliższych latach. Według danych Urzędu Regulacji Energetyki, wyzwaniem dla Polski w latach 2023-2027 może być spadek mocy dyspozycyjnej w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym o ok. 2200 MW (7 proc.).
Na II kwartał 2023 roku planuje się uruchomienie linii Chmielnicka – Rzeszów na napięciu 400kV. Od 2011 istnieje też linia 220kV Zamość – Dobrotwór. To zwiększy możliwości importu energii z ukraińskich elektrowni jądrowych.
Zapowiadane zwiększenie eksportu energii, możliwe po ustabilizowaniu dostaw do krajowych odbiorców, poprawi kondycję gospodarczą Ukrainy. Dla Polski import energii z Ukrainy może być szansą na krótkookresowe podwyższenie stabilności Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. To potencjalnie przyspieszy także transformację energetyczną.
Czytaj także:
- Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce coraz bliżej. Jest ważny wniosek
- Elektryki wjeżdżają do Polski. Zainteresowanie wzrasta, rynek się rozwija
- Kolejna edycja programu ‚Mój prąd’ ma ruszyć w przyszłym tygodniu. Tak zapowiada ministra klimatu
- Możemy być liderem transformacji wodorowej. Warunkiem przyspieszenie inwestycji