Ustępujący rząd Prawa i Sprawiedliwości nie ma legitymacji, by przedkładać projekt przedłużenia wakacji kredytowych na następny rok. To obietnice bez pokrycia, a same kryteria dostępu zawarte w projekcie to nieporozumienie, ocenia prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek.
Tekst zaktualizowany o wypowiedzi ministra rozwoju Waldemara Budy.
Prezes ZBP komentował projekt przedłużenia wakacji kredytowych, zaprezentowany przez rząd na początku tygodnia. Według projektu wakacje kredytowe miałyby zostać przedłużone na przyszły rok bez żadnych dodatkowych warunków dla wszystkich kredytobiorców, którzy pobrali kredyt o wartości do 400 tys. zł. W przypadku gdy kwota kredytu była wyższa niż 400 tys. zł, ale niższa niż 800 tys. zł będzie z nich mógł skorzystać tylko ten kredytobiorca, u którego wydatki na pokrycie miesięcznej raty stanowią 50 proc. dochodu jego rodziny.
Samo zawieszenie rat miałoby wyglądać tak, jak w 2023 roku, czyli po jednej racie w każdym z kwartałów. Kwota dostępu, czyli 400 tys. zł kredytu, została ustalona na podstawie danych Komisji Nadzoru Finansowego. Według autorów projektu to średnia kwota kredytu hipotecznego udzielanego na zakup mieszkania, podlegającego zawieszeniu na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Rząd zdecydował się na przedłużenie wakacji kredytowych bo „pomimo pierwszych wprowadzanych przez Radę Polityki Pieniężnej obniżek stóp procentowych, warunki spłaty tych kredytów hipotecznych w dalszym ciągu pozostają znacząco gorsze od tych, które obowiązywały w dniu ich udzielania oraz z jakimi na podstawie dostępnych wówczas prognoz, kredytobiorcy mogli się liczyć w latach następnych”.
Buda: wakacje to konieczność
Według ministra rozwoju Waldemara Budy z wakacji kredytowych bez żadnych kryteriów będzie mogło skorzystać ponad milion kredytobiorców.
Kontynuowanie wakacji kredytowych dla tej grupy to konieczność – mówił we wtorek Buda na konferencji prasowej.
Jak powiedział grupa beneficjentów nawet po zmianach w prawie będzie zbliżona do tej, któa korzystała z wakacji kredytowej w dotychczasowej wersji, gdzie nie stosowano żadnych kryteriów.
– Apeluję, żeby przyszły Sejm i Rada Ministrów jak najszybciej zajęły się procedowaniem tego projektu. To ważne, bo my założyliśmy, że z wakacji można by było korzystać już w styczniu. I wiele osób chciałoby zawiesić ratę już w styczniu, bo wcześniej robiło to w październiku – powiedział minister rozwoju.
– To jest optymalne rozwiązanie z punktu widzenia kredytobiorców jak i banków, wyklucza tych, którzy są w stanie poradzić sobie sami, a spłata rat nie była dla nich dużym obciążeniem i nadpłacali kredyt. Ale dla tych którzy mają problem powinni móc z tych wakacji skorzystać – dodał Buda.
ZBP: obietnice bez pokrycia
Według wyliczeń Związku Banków Polskich z wakacji kredytowych w takim kształcie skorzystałoby około 1,75 mln osób. To niewiele mniej niż w dotychczasowej odsłonie wakacji kredytowych, gdzie beneficjentów było około 2 mln. Według ZBP koszt nowych wakacji kredytowych wyniósłby od 4,7 do 6,4 mld zł.
Prezes ZBP Tadeusz Białek przypomniał, że według wcześniejszych zapowiedzi rządu ewentualne przedłużenie możliwości zawieszania rat miało się wiązać z wprowadzeniem kryteriów ograniczających dostępność tego rozwiązania. Jak mówił, przedstawiciele rządu zapowiadali wprowadzenie np. progu dochodowego.
Według ZBP zaproponowane kryteria za słabo ograniczają dostępność. Znacząca większość potencjalnych beneficjentów nie będzie musiała wypełniać kryteriów, bo próg wartości kredytu jest ustawiony bardzo wysoko. Jak mówił prezes Białek wszystkie stanowiska ekspertów zostały zlekceważone.
– Poza tym to polityczna obietnica bez pokrycia, niemożliwa do wprowadzenia. Czy i w jakim zakresie nowy rząd będzie skłonny do dyskusji na temat kontynuacji programu wakacji kredytowych, tego nie wiemy. Ale to kompetencje nowego rządu. Mało prawdopodobne, żeby rząd i nowy parlament zdążyły podjąć decyzje jeszcze w tym roku, ale nie jest wykluczone, ze przynajmniej dyskusja na temat wakacji kredytowych w ramach koalicji rządowej się odbędzie – powiedział Tadeusz Białek.
Polecamy też:
- Prezes PFR: banki do finansowania gospodarki potrzebują 25-30 mld zł zysku rocznie
- Obniżka stóp procentowych popsuła inwestycje w banki. Budownictwo daje najwięcej zarobić
- Oprocentowanie lokat bankowych spada. To zasługa obniżki stóp procentowych NBP
- Więcej niż ustawa przewiduje, czyli długa kolejka po kredyt 2%. Limity kontra duży popyt
- RPP zdecydowała o stopach procentowych. Kredytobiorcy mogą już przeliczać swoje raty
- Miało być łatwiej o mieszkanie, wyszło jak zwykle. Bezpieczny kredyt 2% sztucznie podbija ceny