Wzrost zagrożenia bezpieczeństwa na skutek wojny w Ukrainie skłania do rozważań na temat ochrony wschodnich granic Polski. W tym względzie polskie lasy mają do odegrania szczególną rolę – tworzenie zawałów oraz zalewów leśnych to tylko nieliczne zastosowania tych terenów.
Lasy warto sadzić nie tylko ze względów ekologicznych. W kontekście ochrony granic stanowią naturalną fortyfikację w pierwszych kluczowych momentach kryzysowych. Gęste lasy z drzewami grubo pnistymi stanowią barierę niemożliwą do przekroczenia przez czołgi. Pozwalają na dostosowanie terenu do celów operacyjnych poprzez utworzenie zawałów oraz zalewów leśnych, które spowodują przemarsz przeciwnika w pożądanych kierunku.
Czytaj także: Ministerstwo ochroni kolejne lasy przed wycinką. W planach „strategiczne, szersze rozwiązanie”
Aspekty operacji obronnych, wykorzystujących naturalne walory terenowe lasów, wskazuje były dowódca Wojsk Lądowych, Waldemar Skrzypczak, w podcaście „Raport Międzynarodowy”.
W rozmowie z Witoldem Juraszem generał Skrzypczak wyjaśnia, że zawały leśne, czyli struktury tworzone poprzez wycinkę drzew, w celu utrudnienia poruszania się wojskom pancernym i zmechanizowanym, stanowią poważne wyzwanie dla manewrowania na polu bitwy. Przeszkadzają manewrowi opanowania terenu przez obce wojska przeciwnika. Narażają tym samym przeciwnika na ogień wojsk, broniących zawał leśnych.
Kolejną przeszkodę leśną stanowią zalewy, czyli naturalne bariery wodne do spiętrzania nurtów wody. Czyniąc teren grząskim i bagiennym, sprawiają, że wojska przeciwnika zatrzymują się w podmokłych terenach. Jak podkreśla generał Skrzypczak, żadne wojska nie są w stanie pokonać bagna, dlatego tego typu rozwiązania możliwe dzięki terenom leśnym skutecznie odpierają atak.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Jego zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć tzw. terenowe prace sztabowe. Na ten moment można określić warunki terenowe oraz dostosować je naturalnie do potrzeb operacyjnych. Co prawda zawały i zatopienia leśne można wykonać w przededniu konfliktu, jednak wcześniejsze oszacowanie miejsc naturalnych przeszkód działa na korzyść działań defensywnych.
Do terenowych prac wojskowych zalicza się m.in.: wytaczanie dróg oraz pól minowych, gromadzenie zapasów, ustalanie miejsc budowy schronów czy określanie miejsc niszczenia odcinków dróg. Powyższe czynniki, wspierające obronę wschodniej granicy Polski, są ściśle zależne od zasięgu i rozpiętości lasów.
Stan polskich lasów
Odbudowa domeny lądowej, w tym leśnictwa, jest kluczowa w kontekście obrony granic Polski. Według interaktywnego raportu o stanie lasów w Polsce z 2022 roku wynika, że lesistość w województwie podlaskim wynosi 31 proc., w województwie lubelskim 23,4 proc., natomiast w podkarpackim – 38,2 proc.
Pokazuje to poniższa grafika:
Kompleks lasów jest naturalnym i najtańszym środkiem służącym obronie terenów granicznych kraju, aby opóźnić lub całkowicie powstrzymać natarcie przeciwnika. Nie dysponując wystarczającymi zasobami broni o różnym zasięgu, możemy tanim kosztem inwestować w rozbudowę polskich lasów z korzyścią dla wzmocnienia poczucia bezpieczeństwa oraz walorów ekologicznych.
Polecamy:
- UOKiK ma zastrzeżenia do promocji na stacjach Shell. Brak wymaganej informacji
- Jastrzębski z KNF: specjalna ustawa o kredytach frankowych coraz mniej prawdopodobna
- Co dalej z podatkiem Belki? Minister finansów przedstawia pierwsze szczegóły zmian