Sektor produkcji przemysłowej mimo słabego marca (5,6 proc. rok do roku po rewizji) w pierwszym miesiącu II kwartału wykazał postępujące ożywienie głównie za sprawą poprawy w przetwórstwie przemysłowym i spadającej presji kosztowej.
Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła o 7,9 proc. rok do roku w kwietniu 2024 r. W ujęciu miesięcznym odnotowano spadła o 2,2 proc. W okresie styczeń-kwiecień bieżącego roku produkcja sprzedana przemysłu była o 0,9 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku, kiedy notowano spadek o 2,2 proc. w stosunku do porównywalnego okresu poprzedniego roku.
Czytaj także: Tak ma rosnąć polska gospodarka. Rząd przyjął nowy plan, liczy na przyspieszenie inwestycji [AKTUALIZACJA]
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w kwietniu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 4,4 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 7 proc. wyższym w porównaniu z marcem br.
Gospodarka będzie rosła
Konsensus rynkowy to wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 6 proc.
Jak wskazują ekonomiści ING BSK, w kwietniu „solidnie rosła produkcja dóbr konsumpcyjnych, zarówno trwałych (12,9 proc. rok do roku), jak i nietrwałych (9,9 proc. rok do roku), co pozwala z optymizmem patrzyć na perspektywy konsumpcji, gdzie spodziewamy się systematycznej poprawy”. Nieco wolniej rosła produkcja dóbr inwestycyjnych (7,6 proc. rok do roku).
PIE zaznacza, że wysoki wzrost realnych płac zasili popyt konsumencki, „co z kolei zmusi firmy do zwiększenia produkcji” i podbije wyniki sektora FMCG. Równocześnie branże eksportowe wchodzą w słabszy okres z uwagi na słabe tempo wzrostu największych partnerów handlowych, co uwidoczniło się w danych kwietniowych – najsłabiej w kwietniu prezentowała się produkcja urządzeń elektrycznych (20,2 proc.).
Na dynamiki roczne przemysłu w kwietniu miały wpływ efekty kalendarzowe w liczbie dni roboczych (2 rok do roku w marcu i 2 rok do roku w kwietniu).
Konsensus rynkowy wynosił 6 proc. wzrostu rok do roku (sprzedaż w cenach stałych).
– Biorąc pod uwagę wysoką zmienność produkcji spowodowaną efektami kalendarzowymi, stan koniunktury łatwiej ocenić patrząc łącznie na ostatnie dwa miesiące. Obraz, który się wyłania z marcowych i kwietniowych danych sugeruje, że na przełomie 1kw24 i 2kw24 ożywienie było kontynuowane, ale w umiarkowanym tempie. Na wynikach krajowego przetwórstwa cieniem kładą się problemy niemieckiej gospodarki, która jest pod rosną presją konkurencyjną innych krajów – ING Bank Śląski
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
– Lepiej z kolei wypadła produkcja przemysłowa, która skorygowała słaby wynik z marca i wzrosła o 7,9 proc. rok do roku. Oznacza to, że mieliśmy rację obstawiając, że wynik marcowy to raczej wypadek przy pracy. Ożywienie powoli postępuje – mBank Research
– Kwiecień roku 2024 miał 2 dni robocze więcej niż rok wcześniej, co przywróciło dodatnie poziomy na dynamice produkcji. Analitycy uwzględnili ten czynnik w swoich prognozach, a mimo wszystko dość wyraźnie się pomylili. Co w takim razie zaskoczyło? Naszym zdaniem, decydujące było wyraźne odbicie w przetwórstwie, które odnotowało wzrost o 8,2 proc. rok do roku i spadło jedynie o 2 proc. miesiąc do miesiąca – Bank Pekao Serwis Ekonomiczny
Polecamy także:
- Polska gospodarka na wznoszącej. Są nowe dane GUS, lepsze niż się spodziewano
- Gospodarka na wznoszącej. Agencje ratingowe mają prognozy dla Polski
- OECD: gospodarka Polski przyspieszy. Ale polityka pieniężna musi pozostać restrykcyjna