Przedstawiciele branży opieki domowej krytykują projekt, który przewiduje zatrudnianie cudzoziemców tylko na umowę o pracę. Uważają, że zakaz stosowania umów cywilnoprawnych nie ma sensu, bo praca w tej branży jest specyficzna i wymaga elastycznych grafików. Branża uważa również, że nowe przepisy zagrożą dostępności opieki dla seniorów i osób niesamodzielnych.
W najbliższą środę, 18 grudnia, pod obrady Rady Ministrów trafi projekt ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Projekt zawiera zakaz zawierania umów cywilnoprawnych z obywatelami państw trzecich. Obowiązek zatrudniania na etatach ma nie dotyczyć wyłącznie trenerów, sportowców i artystów. Zgodnie z najnowszą wersją projektu przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2026 r.
– Jest nam niezmiernie przykro, że dla resortu pracy trenerzy i artyści są ważniejsi od opiekunów. Zwyczajnie nie rozumiemy, jak można przedkładać rozrywkę ponad opiekę nad osobami, które ze względu na swój wiek, stan zdrowia lub niepełnosprawność nie są w stanie samodzielnie funkcjonować. Apelujemy do polityków o wzięcie pod uwagę społecznych i gospodarczych konsekwencji zakazu legalnego zatrudnienia cudzoziemskich opiekunów na umowy cywilnoprawne – apeluje dr Andrzej Lejczak, prezes Krajowej Izby Domów Opieki.
– W jednej z wielu wersji projektu ustawy UC 46 pojawiło się wyłączenie z obowiązku zawierania umów o pracę z cudzoziemskimi opiekunkami, jednak tylko do dzieci od 20. tygodnia do 3. roku życia. Pozostali opiekunowie z niezrozumiałych przyczyn nie zostali objęci tym wyłączeniem – dodaje.
Jednocześnie dr Andrzej Lejczak zwraca uwagę na to, że już teraz w Polsce co najmniej 500 tys. osób wymaga dostępu do świadczeń opieki długoterminowej. I podkreśla, że zapotrzebowanie na opiekunów osób starszych jeszcze wzrośnie ze względu na bon senioralny.
Elastyczność to podstawa
Polskie Stowarzyszenie Opieki Domowej tłumaczy z kolei, że umowy cywilnoprawne w ochronie zdrowia i opiece długoterminowej są podstawową formą zatrudnienia odpowiednią do specyficznych wymogów personelu oraz podopiecznych i pozostają w zgodzie z obowiązującym prawem. Według organizacji zatrudnienie personelu opiekuńczego na zasadach kodeksu pracy jest „obiektywnie niewykonalne”.
– Wyzwania związane z koniecznością zapewnienia stałej opieki nad podopiecznym oraz rotacją personelu wymagają możliwości elastycznego planowania grafików i dyżurów, co jest charakterystyczne dla wszystkich branż związanych z ochroną zdrowia. Sposób zatrudnienia musi także uwzględniać interesy i oczekiwania opiekunów, którzy często łączą zatrudnienie w opiece z innymi obowiązkami lub są zatrudnieni jednocześnie w wielu różnych miejscach – mówi dr Karolina Ziemianin, wiceprzewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Opieki Domowej.
Organizacja ocenia, że wprowadzenie zakazu zawierania umów cywilnoprawnych z cudzoziemcami sprawi, że wielu opiekunów spoza Unii Europejskiej straci możliwość legalnego zatrudnienia w Polsce, co może pozbawić seniorów dostępu do opieki.
Poza tym Polskie Stowarzyszenie Opieki Domowej zwraca uwagę, że problem dotyczy nie tylko branży opiekuńczej, a wszystkich pracodawców zatrudniających cudzoziemców do prac, które nie wpisują się w ścisłe ramy stosunku pracy, czyli nie wymagają nadzoru i kierownictwa pracodawcy oraz bycia do dyspozycji w określonych godzinach.
Polecamy też:
- Polskie społeczeństwo starzeje się. Pilnie potrzebujemy opiekunów długoterminowych
- Polacy podupadają na zdrowiu psychicznym. W 2023 lekarze wystawili 1,4 mln zaświadczeń
- Rząd chce ozusować śmieciówki. Przedsiębiorcy: to oznacza niższe płace, albo wyższe ceny
- Oskładkowanie śmieciówek później niż od 1 stycznia 2025 r.? „Potrzebne jest długie vacatio legis”