Brak ozusowania umów cywilnoprawnych może opóźnić wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy czy zmniejszyć ich ilość, potwierdza minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. I zaznacza, że resort bierze to pod uwagę.
– Brak ozusowania umów cywilnoprawnych nie przekreśla możliwości złożenia czwartego i piątego wniosku. Może opóźnić wypłatę środków, może zmienić wielkość wypłaty środków, ale my się z tym liczymy – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz w TVP Info.
Dopytywana, czy Polska może dostać mniej pieniędzy, przyznała: „tak, możemy dostać mniej pieniędzy”.
Podkreśliła, że wypłata całościowa środków zależy od tego, czy całość planowanych reform zostanie na czas zrealizowana.
– A te reformy, one wymagają czasu, a my mamy cały czas opóźnienie – zaznaczyła minister.
„Nie chcemy realizować tej reformy”
Przypomniała, że decyzja w sprawie odstąpienia od planowanego na 1 stycznia 2025 roku ozusowania umów cywilnoprawnych została podjęta przez premiera Donalda Tuska.
– Jest decyzja pana premiera, że nie chcemy realizować tej reformy – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.
Powtórzyła, że resort planuje złożyć czwarty i piąty wniosek o płatność z KPO jeszcze w tym roku.
Minister podała też, że negocjatorzy ustalili z Komisją Europejską, że Polska złoży wniosek, który zawiera tę reformę, ponieważ jest ona zapisana w KPO i następnie, po złożeniu wniosku, przystąpi do rozmów w sprawie jego rewizji w połowie stycznia przyszłego roku.
Polecamy też:
- Polska w czołówce wydatków na klimat z KPO. Firmy wciąż czekają na pieniądze
- Będą kolejne wnioski o płatność z KPO. Minister wskazała, kiedy może dojść do wypłaty środków
- Tyle pieniędzy z KPO zainwestowała już Polska. Minister ujawnia dane
- Specjalna nowa opłata od samochodów w firmie. KPO zakłada jej wprowadzenie, rząd chce jeszcze rozmawiać z UE