W ramach dotacji z KPO zakontraktowano dotąd około 30 proc. środków. W pożyczkach jest gorzej – podpisano umowy na zaledwie 0,2 proc. kwoty z tej puli.
Krajowy Plan Odbudowy to prawie 60 mld euro do zainwestowania w ramach 57 dużych programów inwestycyjnych, których celem, a jednocześnie skutkiem, będzie realizacja 54 reform w wielu sektorach.
Jak wylicza Konfederacja Lewiatan, dotąd uruchomiono nabory w 43 z tych 57 programów inwestycyjnych. Obejmują trochę ponad 61 proc. całej przyznanej kwoty. Z analizy Lewiatana wynika, że na dotacje z KPO podpisano dotąd umowy z ostatecznymi odbiorcami wsparcia na mniej niż 30 proc. całej kwoty (29,2 proc. czyli na 33 mld zł). Na pożyczki z KPO zakontraktowano zaledwie 0,2 proc. kwoty – tylko 247,3 mln zł.
Dlaczego tak mało?
– Reformy i inwestycje finansowane tą częścią KPO są dopiero uruchamiane – tłumaczy w rozmowie z 300Gospodarką Agnieszka Lewandowska, ekspertka w obszarze funduszy unijnych w Konfederacji Lewiatan.
Firmy przebierają nogami
Jak piszą eksperci Lewiatana, część konkursów w KPO już się zakończyła, ale w wielu z nich nie znamy jeszcze rezultatów. Niektóre instrumenty są z kolei dopiero przygotowywane do uruchomienia.
– Wśród nich interesujące mogą być dla przedsiębiorców fundusze na transformację cyfrową, gospodarkę niskoemisyjną czy efektywność energetyczną – pisze Lewiatan w opracowaniu „Co w KPO znajda dla siebie przedsiębiorcy”
– Na podpisanie umów i na rozstrzygnięcie jeszcze trwających konkursów czekają firmy z branży turystycznej, kultury, HoReCa. Ma z tego skorzystać dużo firm. 2510 firm z tych sektorów musi do końca II kwartału 2026 r. zrealizować projekty, żeby Polska osiągnęła wymagany w finansowaniu KPO kamień milowy, który polega na modernizacji działalności gospodarczej w tych branżach – mówi Agnieszka Lewandowska z Lewiatana.
Z oceny analityków Lewiatana wynika, że efekty procesu przyznawania i wypłaty wsparcia dla mniejszych firm na razie rozczarowują.
– Firmy (poza branżą spożywczą) raczej jeszcze pieniędzy z KPO nie widziały. Część czeka na wyniki naborów – zdecydowanie za długo (cyfryzacja), część jeszcze pisze wnioski – często z mizernym skutkiem (HoReCa), część wciąż nie zna zasad finansowania (OZE). O projektach rozwojowych, innowacyjnych, z B+R, trzeba w KPO raczej zapomnieć. Najczęściej starczy na zakupy instalacji, technologii. Zawsze to coś – napisała na profilu społecznościowym Marzena Chmielewska z Konfederacji Lewiatan.
Wiele inwestycji jest już realizowanych i wypłaty idą. Z firm środki dostały już np. przedsiębiorstwa telekomunikacyjne – na internet szerokopasmowy w ramach usuwania białych plam.
– W naszych komunikatach skupiamy się raczej na przedsiębiorcach, którzy bezpośrednio mogą otrzymać pomoc na konkretnie swoją działalność – i tu ten proces jest jeszcze bardzo mało zaawansowany – dodaje Agnieszka Lewandowska.
OZE na przedzie Polskę wiedzie
Na realizację wielu inwestycji czasu jest bardzo mało – powinny się zakończyć do sierpnia 2026 r. Na szczęście nie wszystkie – np. projekty dotyczące odnawialnych źródeł energii mają więcej czasu.
Polska jest wśród unijnych liderów jeśli chodzi o poziom wydatków z KPO przeznaczanych na działania wspierające klimat. Najwięcej środków z KPO przeznaczymy właśnie na działania proklimatyczne – około 47 proc. łącznego przydziału środków w ramach KPO. Był to jeden z wymogów unijnych, gdy uruchamiano Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (Recovery and Resilience Facility). Bruksela wymaga przekazania na walkę o klimat co najmniej 37 proc. tego, co daje w KPO. Średnia unijna to 42,5 proc. Polska dała zatem na te działania znacznie więcej i znalazła się w grupie krajów, które są w tym liderami.
Według sprawozdania Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO), najwyższy udział procentowy wkładu z KPO na działania na rzecz klimatu zadeklarowały Dania, Luksemburg i Malta (po 69 proc.). Najwyższe wartości kwotowe – Włochy (75,9 mld euro), Hiszpania (65 mld) i Polska (27,9 mld).
Polsce w ramach programu Recovery and Resilience Facility, z którego realizowany jest KPO, przyznano 59,8 mld euro, z czego 25,3 mld euro to granty, a 34,5 mld euro to pożyczki.
Warto przeczytać:
- Miliardy euro z unijnych funduszy na pomoc po powodzi. „Odbudowa po katastrofie”
- Tyle pieniędzy z KPO zainwestowała już Polska. Minister ujawnia dane
- Specjalna nowa opłata od samochodów w firmie. KPO zakłada jej wprowadzenie, rząd chce jeszcze rozmawiać z UE
- Są dwa kolejne wnioski o płatność w ramach KPO. Będą opiewać na ponad 30 mld zł
- Będą kolejne wnioski o płatność z KPO. Minister wskazała, kiedy może dojść do wypłaty środków