300Gospodarka sprawdziła, ile reprezentacji narodowych na Igrzyskach w Tokio ubierają największe firmy odzieżowe świata. Logo firmy 4F pojawia się na strojach olimpijczyków z ośmiu krajów, co czyni polską markę drugim największym producentem ubrań dla sportowców na Igrzyskach.
Na początek kilka ważnych uwag metodologicznych.
W naszej analizie skupiliśmy się tylko na największych firmach odzieżowych, bo zdarza się, że niektóre firmy ubierają tylko jedną reprezentację: np. stroje od Armaniego od lat noszą podczas zmagań sportowych tylko Włosi.
Fa caldo? Nessun problema per gli spadisti #ItaliaTeam! 🎎 #ItaliaTeam | #Tokyo2020 | #StuporMundi | @Federscherma pic.twitter.com/QFuaUzmZyV
— ItaliaTeam (@ItaliaTeam_it) July 21, 2021
Zdarza się też, że poszczególne drużyny lub zawodnicy rywalizują w strojach innej firmy niż reszta reprezentacji kraju, jak na przykład polski tenisista Hubert Hurkacz, który wychodzi na kort w stroju firmy Yonex, która na co dzień go sponsoruje, czy polska reprezentacja w siatkówce męskiej grająca w Adidasie.
Takich przypadków nie braliśmy pod uwagę w naszym zestawieniu. Skupiliśmy się na firmach odzieżowych, które mają status oficjalnych dostawców sprzętu sportowego dla poszczególnych reprezentacji krajowych i są oficjalnie partnerami narodowych komitetów olimpijskich.
Wiele reprezentacji podczas ceremonii otwarcia Igrzysk wystąpiło w strojach innych firm niż te, które sportowcy zakładają do rywalizacji w zawodach.
Na przykład przedstawiciele Stanów Zjednoczonych podczas ceremonii otwarcia mieli na sobie szaliki ozdobione amerykańską flagą i blezery z ogromnym logo Ralpha Laurena. Do zawodów podchodzą natomiast w ubraniach firmy Nike. Dla jasności pominęliśmy w naszej analizie tego typu przypadki.
The #TokyoOlympics are officially underway
This year marks the seventh consecutive time Polo Ralph Lauren has unveiled a bespoke collection for @TeamUSA
Join us in supporting Team USA: https://t.co/OxXILN3IIW#RLxTeamUSA #Tokyo2020 #OpeningCeremony #Olympics pic.twitter.com/0u1EqevA93
— Ralph Lauren (@RalphLauren) July 23, 2021
I wreszcie ostatnia uwaga metodologiczna: wiele reprezentacji nie ma jednego oficjalnego partnera i dlatego na naszej mapie jest wiele niewiadomych.
Oprócz własnego researchu wysłaliśmy także pytania do największych firm: Jomy, Asics, Adidasa, Nike i Anty, ale otrzymaliśmy jedynie odpowiedź z biura prasowego niemieckiego Adidasa. Dlatego w przypadku pozostałych firm polegaliśmy na własnej pracy.
Joma, Nike i 4F na podium
Logo polskiej firmy 4F pojawia się na strojach olimpijczyków aż z ośmiu krajów, co czyni polską markę drugim największym producentem ubrań dla sportowców na Igrzyskach.
Wyprzedza nas tylko hiszpański producent sportowego obuwia i odzieży Joma.
W stroje zaprojektowane przez polskie przedsiębiorstwo ubierają się nie tylko Polacy, ale także sąsiedzi ze wschodniej części Europy: Słowacy, Litwini, Grecy, Chorwaci. Znak 4F na koszulkach mają także reprezentacje Łotwy, Macedonii Północnej i Serbii.
4F to polska marka odzieży i akcesoriów sportowych założona w 2003 roku w Kielcach przez Igora Klaję.
W 2007 roku nazwa firmy zmieniła się z początkowej 4Fun na 4F Sport Performance, a od 2010 funkcjonuje już jako 4F.
Od 2008 firma współpracuje z Polskim Komitetem Olimpijskim, przygotowując stroje startowe i reprezentacyjne na igrzyska letnie oraz zimowe,
Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver 2010 były pierwszymi, na których polscy sportowcy wystąpili w specjalnie na tę okazję zaprojektowanych strojach od 4F.
Oto 3-krotna mistrzyni olimpijska🥇w rzucie młotem @AnitaWlodarczyk oraz 🥉 medalistka olimpijska w tej samej konkurencji @malwinakopron ‼️
Piękny konkurs, piękne rzuty, piękny wynik‼️
Dziękujemy‼️#Tokio2020#TeamPolska #jestesmyjednadruzyna pic.twitter.com/Rq0MItcHsF— PKOl (@PKOL_pl) August 3, 2021
Od tego czasu największa polska marka odzieży sportowej nieprzerwanie przygotowuje dla polskich olimpijczyków specjalne kolekcje.
W stroje zaprojektowane przez polskie przedsiębiorstwo ubierają się nie tylko Polacy. Zakładają je także sąsiedzi ze wschodniej części Europy: Słowacy, Litwini, Grecy, Chorwaci. Znak 4F na koszulkach mają także reprezentacje Łotwy, Macedonii Północnej i Serbii.
Oznacza to, że stroje 4F podczas treningów i wydarzeń towarzyszących nosi najlepszy obecnie tenisista na świecie Novak Djoković (do samych meczów zakłada odzież Lacoste, z którą łączy go wieloletni indywidualny kontrakt – podobnie jak w przypadku Lotto i Huberta Hurkacza).
Thanks for a great practice @andy_murray 🤝💪🏼 Kon’nichiwa Tokyo! 🇯🇵✌🏼😃🎾 #Tokyo2020 #TeamSerbia pic.twitter.com/O6TDd1R4Ge
— Novak Djokovic (@DjokerNole) July 23, 2021
Najwięcej reprezentacji w strojach Jomy
Odzież Jomy mają na sobie sportowcy zarówno z Hiszpanii, Portugalii, Malty i Mołdawii, jak i z krajów Azji (Armenia, Kazachstan, Jordania, Kuwejt).
Oprócz nich hiszpańska firma zaprojektowała ubrania dla reprezentacji afrykańskich krajów: Mauritiusa i Maroka. Koszulki z jej logiem noszą też olimpijczycy z Ameryki Środkowej: Gwatemali i Hondurasu.
Czytaj również:
Igrzyska w Pekinie w 100% na sztucznym śniegu. Tak zmiana klimatu zagraża sportom zimowym
Adidas poinformował 300Gospodarkę, że jest oficjalnym dostawcą olimpijskiej odzieży dla Wielkiej Brytanii, Węgier, Etiopii oraz Niemiec, skąd marka się wywodzi.
Natomiast amerykański Nike projektował ubrania głównie dla zawodników konkretnych dyscyplin. Stworzył np. odzież do piłki nożnej dla reprezentacji Korei Południowej, Nigerii i Holandii.
Współpraca z Pietem Parrą zaowocowała ubraniami na zawody w skateboardingu dla Brazylijczyków, Francuzów i Japończyków.
Jeśli chodzi o reprezentacje narodowe, marka oficjalnie ubiera sportowców ze Stanów Zjednoczonych.
Ponadto zaprojektowane przez nią stroje założyli Kenijczycy, Turcy i Nigeryjczycy. Charakterystycznym elementem odznaczały się ubrania Turków; oprócz firmowego znaku Nike umieszczono na nich monogram zaprojektowany przez Bunyamina Aydına.
Podobnie jak Adidas i Nike, także japoński Asics zaprojektował odzież sportową dla czterech reprezentacji olimpijskich. Są to Australia, Japonia, Filipiny oraz Urugwaj.
Jak budżet Legii Warszawa wypada na tle Ekstraklasy i najbogatszych klubów świata
