Strona główna Analizy Milionerzy uciekają z Rosji, zamożni Chińczycy pakują walizki. Tak migrują najbogatsi ludzie świata

Milionerzy uciekają z Rosji, zamożni Chińczycy pakują walizki. Tak migrują najbogatsi ludzie świata

przez Martyna Maciuch

Zjednoczone Emiraty Arabskie – to tam w 2022 roku przeprowadzi się najwięcej milionerów na świecie. Za to liderem wśród krajów, z których bogaci masowo wyjeżdżają, jest Rosja. 

Kierunki migracji najbogatszych ludzi świata na bieżąco bada firma Henley & Partners. To przedsiębiorstwo, które zajmuje się m. in. obsługą administracyjną procesu emigracji i uzyskiwania obywatelstwa, często w trybie „pieniądze za paszport”.

Ucieczka rosyjskich bogaczy

Zgodnie z danymi zebranymi przez Henley & Partners obecnie bogaci Rosjanie masowo uzyskują paszporty innych państw. Według szacunków, jakie na tej podstawie sporządzili analitycy firm, w 2022 roku Rosję opuści ok. 15 tysięcy osób, których majątek jest wart ponad milion dolarów. To absolutny rekord w tej kategorii i aż 15 proc. populacji rosyjskich milionerów.

Zamożne osoby emigrują z Rosji w coraz większej liczbie każdego roku w ciągu ostatniej dekady – to sygnał ostrzegawczy, świadczący o problemach, z jakimi boryka się ten kraj. Historycznie rzecz biorąc, wielkie systemowe kryzysy są w państwach często poprzedzone przyspieszeniem emigracji bogatych ludzi, którzy często jako pierwsi wyjeżdżają, ponieważ mają na to środki – wskazują analitycy Henley & Partners.

Drugim państwem, z którego najchętniej emigrują milionerzy, są Chiny. Państwo Środka opuści około 10 tysięcy najbogatszych obywateli. Ostatnie miejsce na podium zajęły Indie, które opuści ok. 8 tys. osób o majątku wartym co najmniej milion dolarów – co jednak zostanie całkowicie zrównoważone przez przyrost liczby milionerów, gdyż w kraju tym co roku coraz więcej osób osiąga taki status majątkowy.

ZEA przyciągają milionerów

Henley & Partners twierdzi, że obecnie emigruje najwięcej bogatych osób w historii. Choć to kontynuacja trendu obserwowanego od kilku lat, chwilowo zachwianego przez pandemię. Dane za 2022 roku pokazują, że po dwuletniej przerwie milionerzy znów są w ruchu.

Dokąd jadą?

– Osoby, które z łatwością mogą sobie na to pozwolić, wybierają państwa o niskiej przestępczości, wysokim poziomie usług, sprzyjające biznesowi i pozwalające realizować obrany styl życia – pisze o tym zjawisku Andrew Amoils, analityk Henley & Partners.

W 2022 roku największym wzięciem będzie się cieszyć paszport Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Federacja siedmiu emiratów, uzyskawszy w 1971 roku niepodległość od Wielkiej Brytanii, na świecie słynie głównie z luksusu i budzących podziw inwestycji, jak sztuczne wyspy i złożone z wieżowców miasta pośrodku pustyni.

ZEA są także biznesowym hubem – nic dziwnego, skoro pieniądze ze sprzedaży ropy płyną w kraju strumieniami, wiele również zachodnich firm chce tam inwestować. Ale ZEA ma coś jeszcze, co przyciąga milionerów-emigrantów. Chodzi o korzystny dla nich system podatkowy.

Jak podają autorzy zestawienia, mieszkańcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich mogą korzystać z najbardziej konkurencyjnych stawek podatkowych na świecie – podobnych do tych w rajach podatkowych takich jak Monako czy Bermudy.

To właśnie polityka podatkowa i system „paszport za inwestycje” skłaniają milionerów do wyboru krajów takich, jak ZEA.

Dziewięć z dziesięciu krajów o największym napływie osób posiadających majątek o wysokiej wartości netto prowadzi formalne programy migracji inwestycyjnej i aktywnie zachęca do bezpośrednich inwestycji zagranicznych w zamian za prawo pobytu lub obywatelstwo – podają autorzy zestawienia Henley & Partners.


Czytaj też: Ekonomiści wzywają G20 do walki z rajami podatkowymi. „Gdy świat walczy z rosyjskimi oligarchami, to najlepszy moment”


To, dokąd jeszcze w 2022 roku wybiorą się milionerzy, prezentuje poniższa mapa, uwzględniająca także kierunki, z których  najbogatsi ludzie najchętniej będą w tym roku emigrować.

Zachodnie demokracje też atrakcyjne

Spośród 10 krajów wyróżnionych w zestawieniu, które milionerzy częściej opuszczają niż do których przybywają, tylko dwa to zachodnie demokracje – Wielka Brytania i Ukraina, przy czym w przypadku tego drugiego kraju bezpośrednią przyczyną jest wojna, który toczy się od lutego po rosyjskiej inwazji.

W przypadku Zjednoczonego Królestwa to jednak wyraźne odwrócenie trendu. Przez wiele lat ten kraj był jednym z najpopularniejszych kierunków imigracji, także dla najbogatszych tego świata.

Od 2017 roku (a więc roku, w którym odbyło się referendum w sprawie Brexitu) obserwowany jest jednak postępujący spadek w tej kategorii, a państwo opuszcza więcej milionerów, niż do niego przybywa.

Ale, co do zasady, pozostałe duże zachodnie demokracje cieszą się popularnością jako nowy dom – na liście znajdujemy Australię, Grecję, Kanadę, Nową Zelandię, Portugalię, Szwajcarię czy USA.


Polecamy też:

Powiązane artykuły