Co dla pracodawców oznacza fala upałów? Jakie dodatkowe obowiązki nakłada na nich prawo? Co sami mogą zrobić, żeby podnieść efektywność swoich pracowników? Sprawdzamy, czego trzeba, a czego można oczekiwać, kiedy w pracy towarzyszą nam wysokie temperatury.
Przed nami fala upałów. Tak przynajmniej wynika z ostatnich prognoz pogody dla Polski. W niektórych regionach już jest gorąco. Na zachodzie, południu i w centrum kraju temperatura może wzrosnąć do około 32°C. Wydane zostały już nawet alerty pogodowe.
Wyższe temperatury oznaczają pogorszenie warunków pracy – nie tylko na zewnątrz, ale też w biurach. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wskazało, że największą efektywność i wydajność pracy osiąga się przy temperaturze w granicach 17-20°C.
Co zatem muszą zrobić pracodawcy, żeby pracownicy mogli bez wycierania potu z czoła wykonywać swoje zadania? Szefowie powinni wywiązać się z dodatkowych obowiązków, jakie nakłada na nich prawo.
Z tego tekstu dowiesz się:
- co o pracy w upał mówi Kodeks pracy;
- kiedy można odmówić wykonywania obowiązków;
- jak wyglądają ograniczenia jeżeli chodzi o młodocianych pracowników;
- na jakie przywileje, wynikające z dobrej woli pracodawcy, mogą liczyć pracownicy, kiedy słońce przypieka.
Woda musi być
Przede wszystkim pracodawcy muszą udostępniać pracownikom wodę do picia. Ci drudzy powinni móc z niej korzystać jeżeli podczas pracy w otwartej przestrzeni temperatura przekracza 25°C, a w biurze jest więcej niż 28°C. Nie ma znaczenia, czy stanowisko pracy jest wyposażone w klimatyzację czy też nie. Napoje powinny być dostępne w ciągu całej zmiany roboczej. Przy czym nie musi to być woda butelkowana czy z dystrybutora.
Jeśli w naszej miejscowości można pić wodę z kranu, bo jest odpowiednio zbadana i bezpieczna, wystarczy, że mamy dostęp do kranówki. Dodatkowo osobom wykonującym roboty budowlane, które pracują na zewnątrz, trzeba dostarczyć także wodę do mycia – ok. 90 l na osobę/dzień.
Za gorąco, żeby pracować
Co ważne, zatrudniający musi także ocenić poziom sprawności psychofizycznej pracownika. Jeśli ten czuje się źle, nie powinien pracować. W takim przypadku nie można „obcinać” mu pensji.
Zgodnie z art. 210 kodeksu, w razie gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika, pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy. Musi o tym od razu zawiadomić przełożonego i ma prawo opuścić stanowisko pracy, jeżeli uzna, że praca w warunkach zapewnionych przez jego pracodawcę grozi problemami zdrowotnymi.
Jednocześnie chociaż istniejące regulacje nakładają na pracodawcę obowiązek zapewnienia w pomieszczeniach odpowiedniej temperatury, wymiany powietrza oraz zabezpieczenia przed wilgocią oraz niekorzystnymi warunkami cieplnymi i nasłonecznieniem, to jednak – co do zasady – nie określają maksymalnej temperatury powietrza, w jakiej praca może być wykonywana w pomieszczeniach.
Klimatyzacja nie jest obowiązkowa
A co z klimatyzacją? Pracodawca zobowiązany jest do udostępnienia pracownikom klimatyzowanego pomieszczenia do odpoczynku jedynie w przypadku, gdy praca jest wykonywana w pomieszczeniach, w których temperatura spowodowana procesami technologicznymi jest cały czas wyższa niż 30°C. Chodzi np. o huty czy zakłady odlewnicze. Właściciele firm czy szefowie w urzędach nie muszą też obligatoryjnie montować np. rolet zaciemniających.
Jeżeli jednak klimatyzacja jest w naszym biurze, to nie powinna ona powodować przeciągów ani wyziębienia w pomieszczeniu. Państwowa Inspekcja Pracy wskazuje, że strumień powietrza nie może być kierowany bezpośrednio na stanowisko pracy. Dodatkowo klimatyzatory powinny być regularnie serwisowane i odgrzybiane.
Uwaga na młodych
Trzeba też pamiętać, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 24 sierpnia 2004 roku w sprawie wykazu prac wzbronionych młodocianym i warunków ich zatrudniania przy niektórych z tych prac, pracownicy z tej grupy nie mogą pracować w pomieszczeniach, w którym temperatura przekracza 30°C, a wilgotność względna powietrza – 65 proc.
Zakaz dotyczy także bezpośredniego oddziaływania otwartego źródła promieniowania. Chodzi np. o obsługę suszarni, wytapianie, rozlewanie i odlewanie metali lub ich stopów, obsługę pieców do termicznej obsługi cieplnej czy bezpośrednią obsługę pieców piekarniczych.
Na tym kończą się obowiązki wynikające bezpośrednio z przepisów prawa. Ich nieprzestrzeganie grozi grzywną w wysokości do 30 tys. zł.
Dobre praktyki
Są jednak też inne rozwiązania, które pracodawcy coraz częściej biorą pod uwagę. Jednym z nich jest skracanie czasu pracy w upalne dni. Innym – wprowadzanie przerw w czasie pracy.
W ostatnich latach rośnie popularność oferowanych przez niektórych pracodawców tzw. przerw regeneracyjnych w pokojach relaksu. Pozwolą one uniknąć przegrzania organizmu. Nie może jednak być tak, że przywileje te zmniejszą wynagrodzenie pracownika.
W niektórych branżach lub zawodach szefowie pozwalają pracownikom nosić lżejsze ubrania w upalne dni. To takie złagodzenie dress codu.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Jeśli praca odbywa się na zewnątrz, warto również zapewnić pracownikom odpowiednią ochronę przed słońcem, np. w postaci daszków czy parasolek. Przydadzą się też zacienione miejsca, w których można odpocząć i ochłodzić się w czasie przerw.
Niektórzy szefowie przeprowadzają także szkolenia dotyczące bezpiecznej pracy w upalne dni. Dzięki nim pracownicy wiedzą np. jak rozpoznawać objawy przegrzania organizmu. W razie czego jedni są w stanie pomóc drugim, jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia.
Polecamy również:
- Praca sezonowa. Oto lista profesji, w których zarabia się najwięcej
- Dłuższa praca popłaca, czyli tyle wynoszą najwyższe emerytury w Polsce
- Chcemy się szkolić, ale nie za nic. Stawką są stabilna praca lub awans
- Biuro w domu, czyli praca zdalna może być bardziej efektywna. Ale są warunki
Mój szefo zamontował nam klimatyzację i postawił lodówkę wypełnioną cisowiankami idzie wyrobić chociaż wolałbym leżeć na plaży