Cena netto litra oleju napędowego w hurcie znów jest poniżej 7 zł netto, a cena benzyny spadła do poziomu najniższego od 10 dni, wynika z danych opublikowanych przez PKN Orlen we wtorek.
Cena za litr diesla według stawek na 15 marca wynosi obecnie około 6,70 zł netto (bez VAT) za litr, w przypadku benzyny jest to 6,04 zł netto. Oznacza to spadek o prawie 3 proc. w porównaniu z cenami z końca poprzedniego tygodnia.
Nadal jednak paliwa są znacznie droższe, niż przed wybuchem wojny w Ukrainie. Ceny oleju napędowego są wyższe o 45 proc. w porównaniu do początku stycznia, zaś benzyny – 35 proc.
Spadek cen w ostatnich dniach to efekt sytuacji na światowych rynkach ropy. Baryłka europejskiej ropy Brent znów kosztuje mniej niż 100 dolarów. W szczytowym momencie na fali obaw o wprowadzenie zakazu importu ropy z Rosji i wywołanej tym mniejszej dostępności paliw, baryłka Brent kosztowała nawet 130 dolarów.
Dodatkowym czynnikiem, który obniża ceny hurtowe w Polsce jest odrabianie strat przez złotego. W drugim tygodniu marca jego kurs sięgał nawet 5 zł za euro i przekraczał 4,60 zł za dolara. Dziś euro kosztuje 4,74 zł, a dolar 4,32 zł.
Gdyby ceny hurtowe przełożyły się w pełni na ceny detaliczne na stacjach, to powinniśmy obserwować spadek cen przy dystrybutorach do około 7,24 zł za litr oleju napędowego i 6,53 zł za litr benzyny.
Obniżkę cen – o 20-30 groszy – zadeklarował w poniedziałek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Zakaz importu rosyjskiej ropy. Zachód go nie chce, choć to nie on straciłby na nim najwięcej