Ceny mieszkań w Polsce w trzecim kwartale 2019 roku wzrosły o 9 proc. w porównaniu do trzeciego kwartału 2018 roku – wynika z danych Eurostatu.
To piąty najwyższy wzrost spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej, będący zarazem najmocniejszym od 2007 roku.
Sumując wszystkie kraje unijne, średni wzrost cen mieszkań w trzecim kwartale minionego roku wyniósł 4,1 proc. w ujęciu rok do roku – wynika z danych Eurostatu. Ogółem mieszkania podrożały we wszystkich krajach Wspólnoty.
Największy wzrost zanotowano na Łotwie (+13,5 proc.), Słowacji (+11,5 proc.), Luksemburgu (+11,3 proc.) i Portugalii (+10,3 proc.). Polska uplasowała się na piątym miejscu.
Najniższa wartość wskaźnika mają Włochy – wzrost cen mieszkań w porównaniu do trzeciego kwartału 2018 roku wyniósł 0,4 proc.
W ujęciu historycznym w trzecim kwartale minionego roku ceny mieszkań w Polsce wzrosły najmocniej od 2007 roku, kiedy to ceny rosły w tempie dwucyfrowym m. in. wskutek globalnego wzrostu cen nieruchomości.
Było to wywołane przez działania amerykańskiego sektora bankowego, który – znacznie luzując wymagania kredytowe – udzielał kredytów pod zastaw rosnącej wartości nieruchomości, czym napędzał sztuczny przyrost wartości mieszkań i domów.
Pęknięcie bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości było jedną z przyczyn wybuchu globalnego kryzysu finansowego w latach 2007-2008. W jego wyniku ceny mieszkań zaczęły mocno spadać.
Do drugiego kwartału 2014 roku dynamika przyrostu cen mieszkań w Polsce była ujemna (wyjątkiem było pierwsze półrocze 2011 roku).
Od początku 2018 roku mieliśmy do czynienia ze znacznym wzrostem cen (w pierwszym kwartale 2018 było to +6 proc. rok do roku), jednak dynamika rzędu 9 proc. rok do roku jest najwyższą od 12 lat.
>>> Czytaj też: Tak zmieniła się Polska w XXI wieku: nasze kluczowe megainwestycje ostatnich 20 lat