Choć dla wielu kupujących balkon to podstawowy element komfortowego mieszkania, dane z rynku deweloperskiego pokazują intrygujący trend: nowe lokale bez balkonów, ogrodów czy tarasów bywają znacznie droższe niż te z dodatkową przestrzenią zewnętrzną. W czerwcu 2025 roku różnica sięgała nawet 16 proc.
Więcej balkonów, ale niekoniecznie wyższe ceny
Z danych Otodom wynika, że w czerwcu 2025 roku w ofercie sprzedaży znajdowało się ponad 131 tys. mieszkań z balkonami, ponad 27 tys. z tarasami i 26,5 tys. z ogrodami. Odsetek lokali z balkonem wzrósł o 2 pkt proc. rok do roku i stanowił aż 61 proc. wszystkich ogłoszeń sprzedaży i najmu. W porównaniu rok do roku podaż mieszkań z balkonami wzrosła o 7260 ofert, a z ogrodami i tarasami także nieznacznie się zwiększyła.
Co ciekawe, mimo wzrostu podaży, zainteresowanie wyszukiwaniem ogłoszeń z konkretnymi udogodnieniami pozostaje niewielkie. Tylko 3 proc. wszystkich wyszukiwań mieszkań na sprzedaż dotyczyło balkonów, a po 1 proc. ogrodów i tarasów.
– To sugeruje, że tego typu udogodnienia zewnętrzne są postrzegane jako standard rynkowy, a nie element premium nieruchomości mieszkaniowych. Balkon mniejszy czy większy to przestrzeń, która wielu klientom wydaje się czymś oczywistym – mówi Milena Chełchowska, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom.
Nowe mieszkania bez balkonów są najdroższe
Tymczasem analiza cen pokazuje zaskakującą zależność: na rynku pierwotnym to mieszkania bez balkonu lub ogrodu są najdroższe. Ich średnia cena w czerwcu wyniosła 14 400 zł/m² i wzrosła o niemal 6 proc. w skali roku. Dla porównania: lokale z balkonami kosztowały średnio 12 400 zł/m², a te z rynku wtórnego z balkonami – 13 200 zł/m². Najtaniej wyceniane były mieszkania bez udogodnień z drugiej ręki – 12 300 zł/m².
Różnica cenowa często jest efektem lokalizacji i standardu. Nieruchomości bez balkonów to często apartamenty premium w centrach miast, gdzie priorytetem jest prestiż, nowoczesne technologie i wysokiej klasy wykończenie.
Dobrostan a przestrzeń zewnętrzna
Z raportu „Szczęśliwy dom. Badanie dobrostanu mieszkańców Polski” wynika, że dla 37 proc. respondentów ogród, a dla 33 proc. balkon lub taras to istotny element wpływający na zadowolenie z miejsca zamieszkania. Co więcej, obecność dodatkowej przestrzeni zewnętrznej znalazła się w pierwszej dziesiątce najważniejszych kryteriów przy wyborze lokalu. Wskazywali ją częściej tzw. przodownicy szczęścia – grupa mieszkańców najbardziej zadowolonych ze swoich domów.
Jednak dla niektórych klientów decydujące są inne atuty: lokalizacja, jakość wykończenia, systemy smart home, klimatyzacja, czy obecność stref wspólnych. Deweloperzy odpowiadają na ten popyt, co znajduje odbicie w cenach.
– Możemy przypuszczać, że dla zdecydowanej większości poszukujących swojego wymarzonego miejsca zamieszkania balkon, taras lub ogródek jest wyznacznikiem dobrostanu. Jest jednak grupa nabywców mieszkań nowych, dla której wśród kluczowych kryteriów ważniejsze są prestiżowa lokalizacja, wyróżniający się standard wykończenia lub także inne udogodnienia zastosowane w mieszkaniach jak nowoczesne systemy, klimatyzacja czy przestrzenie wspólne typu siłownia lub strefa SPA. Stanowią mały odsetek klientów, ale na tyle istotny, że znajduje obecnie odzwierciedlenie w cenach takich mieszkań na rynku deweloperskim – mówi Chełchowska.
Polecamy także:
- Rynek mieszkaniowy w czerwcu 2025. Popyt stygnie, a deweloperzy zwalniają
- Sprzedajesz mieszkanie? Przygotuj się na dłuższe oczekiwanie
- Dyrektywa o przejrzystości płac coraz bliżej. Jawność wynagrodzeń ma swoją cenę
- Polska staje się coraz bogatsza, mimo to są też powody do niepokoju
