Globalny rynek motoryzacyjny jeszcze na jakiś czas zostanie taki, jakim go znamy. Fiat Chrysler wczoraj wieczorem raptownie wycofał propozycję fuzji z Renault.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Fiat Chrysler Automobiles informuje o wycofaniu z natychmiastowym skutkiem propozycji fuzji złożonej Groupe Renault.
FCA stwierdza, że wciąż wierzy w biznesowe walory propozycji, a także w jej warunki, jednak “stało się jasne, że we Francji nie istnieją obecnie odpowiednie warunki polityczne do skutecznego przeprowadzenia tego procesu”.
Jak pisze New York Times, osoby mające wiedzę o negocjacjach twierdzą, że Fiat Chrysler wycofał się po tym, jak rząd Francji – największy udziałowiec Renault – zażądał odroczenia ostatecznego głosowania nad fuzją, żeby skonsultować się z Nissanem, który jest partnerem firmy. FCA miało uznać to za sygnał, że rozmowy spełzną na niczym.
Fuzja Fiata Chryslera i Renault miała stworzyć światowego giganta, o czym pisaliśmy w naszym newsletterze 300SEKUND.
Fiat Chrysler i Renault zapowiadają fuzję, po której mogą się stać światowym gigantem
Nowa firma miała być trzecim największym producentem samochodów na świecie z roczną sprzedażą na poziomie 8,7 mln pojazdów i silną pozycją na kluczowych rynkach. To zagroziłoby Volkswagenowi, niemieckiej grupie samochodowej produkującej 10,8 mln samochodów rocznie i wiecznie bijącej się o pozycję lidera rynku z japońską Toyotą.