Obecnie w Polsce mamy 4,3 tys. km dróg szybkiego ruchu, a w realizacji znajduje się kolejne 1,4 tys. – wynika z informacji GDDKiA. Do tej pory na inwestycje drogowe w 2021 roku przeznaczone zostało już o około 15 proc. więcej środków niż w 2019.
Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, epidemia koronawirusa nie zatrzymała trwających inwestycji na drogach krajowych. Wręcz przeciwnie – inwestycje infrastrukturalne są przez wiele krajów traktowane jako recepta na pozytywny impuls gospodarczy, który pomóc może w walce z kryzysem.
„W zeszłym roku zrealizowanych zostało więcej prac niż planowaliśmy, co wiązało się też z wyższym poziomem finansowania ze strony GDDKiA. W trosce o stabilność rynku infrastruktury w Polsce, w każdym miesiącu 2020 roku zasilaliśmy branżę budowlaną kwotą wyższą niż w 2019 roku. Dzięki temu w całym 2020 roku branża otrzymała za swoją pracę o 4,6 mld zł więcej niż rok wcześniej” – podaje GDDKiA.
Obecnie w Polsce mamy 4,3 tys. km dróg szybkiego ruchu, w tym 1,7 tys. km autostrad i 2,6 tys. km dróg ekspresowych.
W realizacji znajduje się 106 odcinków o długości ponad 1365 km oraz 3 obwodnice o długości niemal 20 km.
W toku są przetargi na 31 odcinków nowych dróg o długości niemal 391 km.
Plany na 2021 rok
Od początku tego roku GDDKiA zasiliła branżę budowlaną kwotą ponad 1,3 mld zł – ponad 57 mln zł więcej niż w analogicznym okresie 2020 roku i o niemal 180 mln zł więcej niż w roku 2019. Wzrost wydatków względem roku 2018 wyniósł aż 368,5 mln zł.
W całym 2021 roku planujemy przeznaczyć na inwestycje około 19,3 mld zł.
W planach na ten rok jest ogłoszenie kolejnych przetargów na 26 odcinków o łącznej długości 313 km. Będzie to m.in. sześć odcinków drogi ekspresowej S19 od granicy woj. mazowieckiego i lubelskiego do Lubartowa (woj. lubelskie), trzy odcinki drogi S17 Piaski – Hrebenne, cztery odcinki drogi ekspresowej S10 Toruń – Bydgoszcz oraz trzy odcinki S6 między Koszalinem a Słupskiem.
W ramach Programu budowy 100 obwodnic planowane jest ogłoszenie przetargów na sześć odcinków o łącznej długości 34 km. Będą to m.in. obwodnice Tarnowa w ciągu DK73 (woj. małopolskie), Strykowa w ciągu DK32 (woj. wielkopolskie), Koźmina Wlkp. w ciągu DK15 (woj. wielkopolskie) czy Gorajca i Dzwoli w ciągu DK74 (woj. lubelskie).
GDDKiA planuje również ogłoszenie 96 przetargów na roboty na istniejącej sieci o długości ok. 255 km i wartości szacunkowej około 1,8 mld zł.
Kluczowe ryzyka
Kluczowymi wyzwaniami na najbliższy czas będzie przede wszystkim silna konkurencja między wykonawcami, rosnące ceny materiałów. Wzrosty cen (przede wszystkim stali) nie wpłynęły, póki co, na realizację inwestycji drogowych, ale taki scenariusz też jest brany pod uwagę przez branżę finansową.
„Zapotrzebowanie na surowce (stal, asfalt, kruszywa) i międzynarodowa konkurencja ze strony państw, wpłynąć mogą na wzrost cen. Podczas dyskusji przedstawiciele branży ubezpieczeniowej podkreślili potrzebę rozpoczęcia rozmów na temat zabezpieczenia się przed nagłymi podwyżkami cen materiałów budowlanych lub ich deficytem na rynku” – podaje GDDKiA.
Sektor finansowy widzi też zagrożenia w możliwym wzroście inflacji, cen surowców energetycznych oraz energii elektrycznej.
Nie zmienia to jednak ogólnej oceny perspektyw dla inwestycji drogowych, które rysują się dobrze, a ich otoczenie rynkowe jest stabilne.