W chińskim Internecie pojawił się nowy fenomen: influencerzy wykorzystują swoje cyfrowe klony stworzone przez sztuczną inteligencję, aby dostarczać więcej treści online.
Ta innowacja sztucznej inteligencji pozwala chińskim influencerom na zwiększenie swoich zarobków. Jednak takie posunięcie budzi również obawy co do uczciwości osób szerzących treści za pomocą klona. Niepewna jest także legalność tych działań – informuje dziennik The Guardian.
Zobacz też: Influencerzy kupują brokat na zapas. UE wprowadza ban na mikroplastik
Transmisje online w Chinach to prężnie rozwijająca się branża, na którą składa się ponad milion twórców i 700 milionów obserwujących. Dzięki rozwojowi e-commerce livestreams, influencerzy omawiają produkty, odpowiadają na pytania followersów i godzinami promują marki. Teraz startupy AI wykorzystały ten trend, oferując cyfrowe awatary influencerom oraz firmom medialnym. Np. Silicon Intelligence stwarza w przystępnej cenie klona AI, korzystając z 1-minutowego autentycznego nagrania – podaje dziennik.
Ten skok technologiczny wiąże się jednak z dylematami natury etycznej i prawnej. Istnieje problem dotyczący autentyczności treści generowanych przez sztuczną inteligencję. Na osobie wykorzystującej technologie spoczywa odpowiedzialność za prawdziwość generowanej treści.
W październiku chiński rząd opublikował projekt wytycznych dla firm korzystających z technologii generatywnej sztucznej inteligencji. W proponowanych przepisach stwierdzono, że osoby, które mają zostać sklonowane przy użyciu sztucznej inteligencji, powinny wyrazić pisemną zgodę na wykorzystanie ich danych biometrycznych w ten sposób, ale nie doprecyzowano, w jaki sposób takie treści powinny być oznaczane publicznie.
Nowa technologia może namieszać w świecie influencerów. Ci, którzy mają już wysoką pozycję i wielu obserwujących mogą utrzymać swoją popularność. Natomiast mniejszym livestreamerom może być trudniej. Awatary AI, pozbawione osobistych doświadczeń i rzeczywistych interakcji, nie są w stanie generować takiej wartości medialnej jaką oferują ludzie. W dodatku, te cyfrowe klony zagrażają początkującym influencerom, ponieważ firmy medialne skłaniają się ku opłacalnym alternatywom AI.
oprac. Amelia Suchcicka
Czytaj także:
- Globalny sojusz ws. bezpieczeństwa AI. Sztuczna inteligencja zostanie uregulowana
- Kodeks dla sztucznej inteligencji. Państwa G7 mają stworzyć zbiór zasad dla firm pracujących nad AI
- Sztuczna inteligencja zamknięta na klucz. USA zaostrza warunki eksportu technologii AI
- Amazon rusza do walki o AI. Zainwestuje miliardy dolarów w startup badający sztuczną inteligencję
