W ciągu roku od rozpoczęcia pandemii ceny mieszkań w 16 badanych przez Expandera i Rentier.io miastach wzrosły średnio o 6,6 proc. Nie sprawdziły się więc prognozy dotyczące spadków w czasie gospodarczego kryzysu.
Jedynym miastem, w którym autorzy badania zanotowali niższe ceny niż przed rokiem są Katowice (-2 proc. rok do roku).
W pozostałych 15 miastach stawki wzrosły. Rekordzistą jest Sosnowiec, gdzie ceny mieszkań są aż o 23 proc. wyższe niż przed rokiem. W aż 9 z 16 miast odnotowano z kolei najwyższe ceny mieszkań w historii.
Co więcej, według Expandera i Rentier.io sytuacja na rynku kredytów hipotecznych wskazuje, że w kolejnych miesiącach nie należy spodziewać się spadków cen mieszkań. Kredyty cieszą się na tyle dużym zainteresowaniem, że niektóre banki zostały „zasypane” wnioskami i musiały wprowadzać działania w celu przyhamowania napływu.
Ceny mieszkań idą w górę mimo kryzysu na rynku najmu
Wśród największych miast w Polsce, ceny mieszkań osiągnęły rekordowo wysokie poziomy także w tych miastach, w których pandemia mocno dotknęła rynek najmu.
W Warszawie średnia cena mieszkania wzrosła do rekordowych 11 200 zł za m2, w Krakowie – do 9600 zł za m2, a we Wrocławiu – do 8 588 zł za m2. Z kolei w Gdańsku nowy rekord to 9 983 zł za m2 – a więc bardzo niewiele brakuje już do przekroczenia bariery 10 000 zł za m2. Pozostałe miasta, w których pojawiły się rekordowe stawki cen mieszkań to: Bydgoszcz, Gdynia, Lublin, Radom i Szczecin.
Jedynym dużym miastem, w którym ceny są niższe niż przed rokiem są Katowice. Przeciętne ceny spadły tu o 2,2 proc. rok do roku.
Największe zaś procentowe wzrosty w skali kraju odnotowano w sąsiednim mieście – Sosnowcu, gdzie przeciętna cena za metr kwadratowy mieszkania wzrosła aż o 22,7 proc. rok do roku (z 4 074 zł do 5 000zł).
Pomimo bardzo dynamicznych wzrostów, Sosnowiec nadal pozostaje jednak najtańszy wśród miast o populacji powyżej 200 tys. mieszkańców. Tuż za nim plasują się Częstochowa (ok. 5 200 zł/m2) i Radom (ok. 5 450 zł/m2).
Najdroższym miastem niezmiennie pozostaje Warszawa, gdzie przeciętna cena za m2 jest wynosi 11 200 zł.
Kiedy ceny zaczną spadać?
Według ekspertów Expandera i Rentier.io ceny mieszkań zaczną spadać, gdy w górę pójdą, obecnie rekordowo niskie, stopy procentowe, a wraz z nimi wzrosną ceny kredytów.
„To zmniejszy popyt na mieszkania i jednocześnie pogorszy zyskowność lokali kupionych z pomocą kredytu w celu wynajmu. Z drugiej strony, podwyżki stóp procentowych wpłyną na wzrost oprocentowanie lokat bankowych, obligacji skarbowych i korporacyjnych, które zaczną przynosić podobne lub nawet wyższe zyski niż te uzyskiwane z wynajmu. To może doprowadzić do wyprzedaży mieszkań kupionych w celach inwestycyjnych. Nikt jednak nie wie, kiedy do tego dojdzie, ani o ile jeszcze wzrosną ceny zanim zaczną spadać” – piszą analitycy Expandera i Rentier.io.
Zagraniczne fundusze hurtowo wykupują mieszkania w Polsce. Co to oznacza dla rynku?