Dostęp do broni powinien być reglamentowany co najmniej tak surowo, jak obecnie. Tę opinię podziela zdecydowana większość Polaków. Ale dość znacząca grupa jest za złagodzeniem przepisów.
Co Polacy uważają o zasadach dostępu do broni w Polsce? Czy dostęp do broni powinien być łatwiejszy i bardziej powszechny. Sprawę zbadał CBOS (Centrum Badania Opinii Społecznej). W lipcowym sondażu spytał Polaków, jak powszechne lub ograniczone powinno być według nich prawo do posiadania broni palnej w naszym kraju.
Łącznie 70 procent respondentów wskazało, że przepisy nie powinny być złagodzone. Największa grupa badanych – ponad jedna trzecia (35 proc.) – jest zdania, że obecne zasady dostępu do broni palnej są całkowicie wystarczające. Ankietowani ci uważają też, że obecnie broń posiada odpowiednia liczba osób.
Łącznie tyle samo – 35 proc. – uważa, że zasady dostępu do broni powinny być bardziej restrykcyjne, niż obecnie. Surowszych zasad dla wszystkich obywateli i zmniejszenia liczby osób posiadających broń chce mniej więcej co 10. osoba w kraju.
Ponad jedna czwarta badanych jest z kolei zdania, że dostęp do broni palnej powinien być ograniczony tylko i wyłącznie do funkcjonariuszy służb mundurowych.
Ale są też zwolennicy liberalizacji obecnych zasad. Łącznie to 23 proc badanych. 18 proc. wszystkich respondentów jest zdania, że dostęp do broni palnej powinien być reglamentowany, lecz powinna ją mieć w Polsce większa liczba obywateli niż obecnie.
Co dwudziesty respondent wskazał, że każdy obywatel powinien mieć prawo do posiadania broni palnej. Jedynym ograniczeniem powinien być sądowy zakaz.
Rozkład odpowiedzi w ankiecie CBOS-u prezentuje poniższy wykres:
7 proc. ankietowanych wskazało, że trudno im udzielić odpowiedzi na to pytanie lub że nie chcą tego robić.
Dostęp do broni na świecie
Według najnowszej edycji raportu Small Arms Survey (panel badawczy przy Graduate Institute of International and Development Studies – szwajcarskiej szkole nauk społecznych w Genewie), na świecie w 2017 w posiadaniu ludności cywilnej było ok. 857 mln sztuk broni. Z tego co czwarty egzemplarz jest własnością obywatela USA.
Dla porównania – liczba sztuk broni w posiadaniu służb mundurowych jest szacowana na ok. 150 mln. Cywile posiadają więc łącznie ponad 5 razy więcej broni palnej, niż policjanci i armie świata.
W Polsce aktywne pozwolenie na broń posiada ok. 252 tys. osób. Liczba sztuk broni palnej rośnie przy tym szybciej, niż liczba pozwoleń na broń. To oznacza, że coraz więcej osób posiada więcej niż jeden egzemplarz broni. Oficjalnie zarejestrowanej broni w Polsce jest ponad 658 tys. egzemplarzy, wynika z danych Komendy Głównej Policji.
Ale jeśli chodzi o szacunki Small Arms Survey, dotyczące liczby sztuk broni palnej na 1000 obywateli, Polska jest nadal najmniej uzbrojonym państwem w Europie. Na 1000 Polaków przypada bowiem ok. 25 sztuk broni.
W Finlandii ten wskaźnik wynosi ok. 323 na każde tysiąc obywateli. Najwyższy w Europie jest w dwóch krajach byłej Jugosławii – Czarnogórze oraz Serbii. W każdym z tym krajów według raportu liczba sztuk broni wynosi ok. 390 na 1000 obywateli.
Polecamy też:
- UE chce współpracy przemysłu cywilnego, obronnego i kosmicznego, by zwiększyć konkurencyjność Europy
- Prawie miliard euro. Tyle w 2022 roku UE zainwestuje w obronność
- Co wiemy o budżecie na 2021 rok? Wydatki na obronność znów będą rekordowe
- Wydatki na wojsko: Polska 19. na świecie, Ukraina wydaje na armię 10x mniej niż Rosja
- Wzrost wydatków na wojsko. Wszystko co trzeba wiedzieć o finansowaniu armii
Niewolnictwo to nie kwestia zniewolenia fizycznego. To zniewolenie psychiczne. My po prostu w genach mamy zakodowane niewolnictwo. Na samą myśl o wolności i samostanowieniu,oraz odpowiedzialności za swój los ,opanowuje nas paniczny strach. Przeraża nas myśl że sami możemy decydować o swoim życiu a nie jakiś tam organ państwowy wywołuje w społeczeństwie niepokój graniczący z paniką. Jeśli ktoś sądzi że wojsko i policja będzie bronić obywateli w razie konfliktu zbrojnego , to baaaaaardzo się myli.