Polska sprzeciwia się unijnemu paktowi migracyjnemu i uznaje, że rozwiązania w nim zawarte są niesprawiedliwe, oświadczyli w czwartek prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki
Prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że problem migracyjny nie jest nowy. Podkreślił, że jego początek miał miejsce w 2015 roku, kiedy Polska zgodziła się system kwotowy.
– My jako Zjednoczona Prawica sprzeciwiamy się takiemu rozwiązaniu, że jeśli pojawia się problem to, że zamiast mu zapobiegać to próbuje się ten problem narzucić wszystkim – powiedział we wspólnym oświadczeniu z premierem Mateuszem Morawieckim.
Premier Mateusz Morawiecki również opowiada się przeciwko paktowi migracyjnemu i zapowiada podtrzymanie weta Polski w tej sprawie:
– Postawię bardzo twarde weto – powiedział premier w odniesieniu do swojego udziału w czwartek w hiszpańskiej Grenadzie, gdzie odbywa się szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej, w którym uczestniczyć będzieł 27 przywódców państw członkowskich. Następnego dnia odbędzie się tam nieformalny szczyt Rady Europejskiej.
Unia Europejska doszła do porozumienia w sprawie tzw. rozporządzenia kryzysowego, które jest kluczowym elementem unijnego paktu migracyjno-azylowego. Rozporządzenie zakłada wybór między relokacją migrantów bądź zapłatą ekwiwalentu finansowego. Polska i Węgry są przeciwko.
Natomiast, Prezydent w czwartek i piątek złoży wizytę w Portugalii. W Porto weźmie udział w spotkaniu prezydentów państw Grupy Arraiolos. Tematem obrad w Porto ma być bezpieczeństwo oraz migracja.
Zobacz też: Szwedzi kłócą się o nielegalnych imigrantów. Lekarze, nauczyciele i pracownicy socjalni protestują
Pakt migracyjny – o co chodzi?
Unia Europejska osiągnęła porozumienie określające, w jaki sposób państwa członkowskie będą radzić sobie z nagłym wzrostem liczby osób ubiegających się o azyl w czasie wojny, klęsk żywiołowych lub katastrof klimatycznych. Nowe przepisy umożliwią państwom pierwszej linii przyspieszenie rozpatrywania wniosków o azyl i szybkie przeniesienie osób do innych krajów europejskich. Takie rozwiązanie ma zapobiec powtórzeniu się kryzysu z 2015 r., kiedy Unia stanęła w obliczu przybycia 1 miliona uchodźców.
Pakt, sfinalizowany po trzech latach intensywnych negocjacji i nieporozumień między państwami członkowskimi, został oficjalnie przypieczętowany w środę, tuż przed spotkaniem 27 przywódców państw członkowskich w hiszpańskiej Granadzie.
Osiągnięcie porozumienia nie obyło się jednak bez wyzwań. Niemcy i Włochy, reprezentujące różne podejścia do radzenia sobie z migracją, starły się podczas negocjacji. Niemcy poszły jednak na ustępstwa, unikając potencjalnych ograniczeń w stosowaniu przez włoskie władze środków nadzwyczajnych dla migrantów uratowanych przez organizacje pozarządowe. Kompromis ten został uznany za sukces Włoch.
Porozumienie spotkało się także ze sprzeciwem niektórych państw członkowskich. Polska i Węgry głosowały przeciwko porozumieniu, podczas gdy Austria, Czechy i Słowacja wstrzymały się od głosu. Umowa musi jeszcze zostać ratyfikowana przez Parlament Europejski, aby stać się obowiązującym prawem.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Głównym celem tego porozumienia ma być równomierne rozłożenie ciężaru migracji w całej UE. Państwa znajdujące się na pierwszej linii frontu będą teraz miały możliwość zwrócenia się do Unii o solidarność i środki wsparcia w sytuacjach kryzysowych. Ponadto porozumienie wprowadza przyspieszony proces rejestracji osób ubiegających się o azyl w sytuacjach kryzysowych, usprawniając wstępną dokumentację w ciągu czterech tygodni przed zaangażowaniem innych krajów w przyjmowanie osób.
W tym roku do Unii Europejskiej nielegalnie dotarło 250 000 osób, z czego połowa do Włoch.
Czytaj także:
- Imigracja w Polsce wzrosła o ponad 80 proc. przez trzy dekady. Jest nowy raport
- Nikt nie zatrzyma imigracji. Eksperci: tanie wizy pracownicze to sposób, by nad nią zapanować
- Skazani na migrację. Polska będzie się starzeć i wyludniać
- Migracja w Unii Europejskiej wzrosła jeszcze przed wojną. Polska powyżej średniej