Szczytu inflacji należy spodziewać się w II połowie tego roku, uważa premier Mateusz Morawiecki.
– Kierujemy się prognozami instytucji międzynarodowych, a w szczególności Narodowego Banku Polskiego. Obecne przewidywania są takie, że w II poł. tego roku ten szczyt powinien wystąpić, ale […] to wszystko zależy też od sytuacji międzynarodowej. Jeżeli kryzys na Ukrainie będzie się pogłębiał, jeżeli wzrost cen surowców będzie się przekładał na coraz wyższe ceny wszystkich produktów, to inflacja może potrwać – powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
– Ale mam nadzieję taką, jak właśnie wyczytałem z analiz NBP i instytucji międzynarodowych, że ten szczyt nastąpi w II półroczu tego roku – dodał.
Według oczekiwań Narodowego Banku Polskiego (NBP), inflacja konsumencka osiągnie swój najwyższy poziom w tym roku w czerwcu lub lipcu.
Według szybkiego szacunku danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja konsumencka wyniosła 12,4% r/r w kwietniu.
Morawiecki: Wsparcie dla seniorów to nie rozdawnictwo. Premier ogłosił 14. emeryturę