Ministerstwo Obrony Rosji podjęło decyzję o ograniczeniu działań bojowych w kierunku Kijowa i Czernichowa. Informację tę podają rosyjskie państwowe media, powołując się na wiceministra obrony Aleksandra Fomina.
– W związku z tym, że negocjacje w sprawie przygotowania traktatu o neutralności Ukrainy i statusie kraju wolnego od broni jądrowej oraz o udzieleniu Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa przechodzą do praktyki, biorąc pod uwagę zasady omówione podczas dzisiejszego spotkania, Ministerstwo Obrony Rosji postanowiło drastycznie zmniejszyć aktywność wojskową na kierunkach kijowskim i czernihowskim w celu zwiększenia wzajemnego zaufania i stworzenia niezbędnych warunków do dalszych negocjacji oraz osiągnięcia ostatecznego celu, jakim jest podpisanie wspomnianego porozumienia – cytuje Fomina agencja RIA Novosti.
Informacje o ograniczeniu rosyjskiej aktywności militarnej spowodowały euforyczną reakcję rynków. Na najważniejszych giełdach w Europie indeksy rosły we wtorek po południu po ponad 3 proc. DAX giełdy we Frankfurcie zyskiwał 3,2 proc., paryski CAC-40 rósł o 3,4 proc., a londyński FTSE-100 o 1,35 proc.
Wyraźnie umocnił się też złoty. Wobec franka szwajcarskiego polska waluta zyskiwała ponad 2,2 proc., dolara 2,3 proc. i około 1,3 proc. do euro.
Rynek wierzy w rosyjskie zapowiedzi, choć rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow studził oczekiwania co do efektów rozmów pokojowych między Ukrainą i Rosją, jakie odbywają się w Stambule. Jego zdaniem o tym, czy przyniosą one efekty powinniśmy się przekonać dziś lub jutro. Pieskow cytowany przez RIA Novosti wyraźnie podkreślił, że „specjalna operacja wojskowa”, jak określa atak na Ukrainę rosyjska propaganda, nadal jest w toku.
Zełenski: Ukraina gotowa zaakceptować neutralny status. Wkrótce kolejna tura rozmów pokojowych