Zmiana w regule wydatkowej, która służy do wyliczania dopuszczalnego limitu wydatków państwa, ma poparcie Sejmu. W dzisiejszym głosowaniu posłowie poparli rządowy projekt.
Rząd przyjął nowelizację ustawy o finansach publicznych, która zakłada zastąpienie w regule wydatkowej wskaźnika celu inflacyjnego, określanego przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP) średniorocznym wskaźnikiem cen towarów i usług.
Reguła wydatkowa zaś to wzór do wyliczania maksymalnego limitu wydatków najważniejszych instytucji państwa – powyżej tak ustalonej kwoty nakłady nie mogą rosnąć.
Jak informowaliśmy jako pierwsi w połowie czerwca, rząd planował tę zmianę reguły wydatkowej, aby dostosować proces uchwalania budżetu do obecnych warunków makroekonomicznych. Chodzi o niepewne otoczenie gospodarcze spowodowane rosyjską inwazją na Ukrainę.
Zastąpienie celu inflacyjnego RPP średniorocznym wskaźnikiem inflacji zaproponowano ze względu na znaczne odchylenia średniorocznej inflacji od celu inflacyjnego RPP.
Po zmianie, limit wydatków na kolejny rok wyliczany będzie na bazie prognozy inflacji na ten rok, z opcją rewidowania go ex post. Chodzi o ponowne przeliczenie limitu już po wykonaniu roku budżetowego, gdy wszystkie dane z gospodarki są już znane. Rozwiązanie to ma zniwelować wpływ ewentualnych błędów prognozy inflacji.
W czwartkowym głosowaniu nowelizację poparło 231 posłów, przeciw było 218, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Wcześniej Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie ustawy w całości oraz kilka poprawek.
Teraz nowelizacja trafi do Senatu.
Nowelizacja ustawy o finansach publicznych
Dodatkowo nowelizacja zakłada utrzymanie klauzuli wyjścia ze stabilizującej reguły wydatkowej (SRW) także w roku 2023. Wyjście z tej reguły miało być sposobem na walkę z gospodarczymi skutkami pandemii. Ale w maju tego roku Komisja Europejska zarekomendowała utrzymanie ogólnej klauzuli wyjścia także do końca 2023 roku, ze względu na sytuację gospodarczą po inwazji Rosji na Ukrainę.
Poza tym, w oparciu o zalecenia instytucji UE, w 2023 roku zostanie wprowadzona klauzula inwestycyjna. Ma ona wyłączać z reguły stabilizacyjnej przyrosty wydatków inwestycyjnych, a nie całość tych wydatków. Ma to pozwolić państwom członkowskim UE na utrzymanie inwestycji finansowanych ze środków krajowych oraz zwiększania inwestycji publicznych w zieloną i cyfrową transformację i bezpieczeństwo energetyczne.
Przyjęta przez Sejm nowelizacja zakłada również objęcie SRW wydatków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki. Chodzi o zachowanie spójności ze zobowiązaniami Polski podjętymi w Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO).
Polecamy także:
- Założenia budżetu: Stopa bezrobocia powyżej 5%, o tyle samo wzrosną inwestycje
- Budżetowe zaciskanie pasa? To się nie zdarzy. Ale czasy radosnej twórczości w polityce fiskalnej się kończą [FELIETON]
- Mamy już 50% prawdopodobieństwa, że świat czeka recesja. Dużo będzie zależeć od inflacji
