Tesla ponownie zwróciła się do akcjonariuszy o zgodę na rekordowe wynagrodzenia Elona Muska. Chodzi o wypłatę 56 mld dolarów, zablokowaną przez sąd w styczniu tego roku.
O sprawie informuje Reuters. Wynagrodzenie, o którym mowa, miało być uzależnione od wzrostu wartości rynkowej Tesli, która ma sięgać nawet 650 mld dolarów w ciągu następnych 10 lat. Obecnie firma jest wyceniana na 500,4 mld dolarów.
Sędzia Kathaleen McCormick z Delaware’s Court of Chancery, która odrzuciła już raz plan wynagrodzeń, uznała go za „niepojętą sumę”, która byłaby niesprawiedliwa wobec akcjonariuszy. To było podstawą do unieważnienia największego pakietu wynagrodzeń w historii amerykańskich korporacji.
– Nie zgadzamy się z tym, co orzekł Sąd Delaware, i nie sądzimy, że to, co powiedział sąd odpowiada stosowaniu prawa korporacyjnego – powiedziała Robyn Delholm, prezeska Tesli, cytowana przez Reuters.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
McCormick była już kiedyś zaangażowana w sprawę przeciwko Muskowi z lipca 2022 roku, gdy próbował on zerwać wart 44 mld kontrakt na zakup Twittera. Pensja Muska za rok 2023 wyniosło równe zero dolarów. Musk czerpie dochody z posiadanych akcji.
Polecamy także:
- Tesla będzie zwalniać pracowników. Musk: to przygotowania do kolejnej fazy wzrostu
- Kolejny chiński samochód elektryczny wjeżdża na rynek. Tesla ma nowego konkurenta
- Tesla pozywa szwedzką agencję transportu. Zarzuca jej dyskryminację