Inflacja w Turcji jest obecnie na poziomie 83 procent. Ale to nie powstrzymało tureckiego banku centralnego przed kolejną obniżką stóp procentowych.
Bank centralny Turcji obniżył w czwartek swoją główną stopę procentową o 150 punktów bazowych trzeci miesiąc z rzędu. Wynosi więc ona teraz 10,5 procent.
Stopy w dół mimo inflacji
Analitycy rynkowi spodziewali się obniżki, ale mniejszej, o 100 punktów bazowych. Ruch banku centralnego Turcji zaskoczył więc ekonomistów. Wpisuje się jednak w kierunek polityki monetarnej prowadzonej przez Turcję.
Od wielu miesięcy Turcja nie zacieśnia polityki pieniężnej, pomimo wysokiej inflacji panującej w tym kraju. Obecnie wynosi ona 83,42 proc. w ujęciu rocznym.
To dlatego, że polityka prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdoğana, ma na celu wzmocnienie pozycji eksportowej kraju. Środkiem do celu ma być słabość tureckiej liry.
– Erdoğan głośno popiera nieortodoksyjne przekonanie, że podnoszenie stóp procentowych zwiększa inflację, a nie odwrotnie – wskazuje stacja informacyjna CNBC. – Polityka ta konsekwentnie wywołuje krytykę i konsternację ekonomistów oraz odgrywa główną rolę w dramatycznym osłabieniu tureckiej waluty liry, która w tym roku straciła około 28 proc. swojej wartości w stosunku do dolara.
Opracowanie: Martyna Maciuch
Więcej o sytuacji w Turcji pisaliśmy w tych artykułach:
- Inflacja w Turcji wynosi 80%. A i tak turecki bank centralny obniżył właśnie stopy procentowe
- Turcja odkryła wielkie złoża metali ziem rzadkich. To może zmienić globalny porządek
- Ten kraj ma najwyższą inflację w Europie. Turcja nie radzi sobie z gwałtownym tempem wzrostu cen