UE chce się stać światowym liderem w produkcji akumulatorów dla swojego przemysłu samochodowego. Do tego jednak potrzebny jest lit, którego bogate złoża znajdują się w Chile. Kłopot w tym, że Chilijczycy mają własną koncepcję ich użytkowania, pisze Politico.
Europa i Chile mają podpisać odnowiony pakt handlowy do pierwszej połowy przyszłego roku.
To o tyle istotne, że Chile dysponuje największymi na świecie złożami litu, a Europa chciałaby mieć do nich dostęp. Lit to bowiem pierwiastek, który jest niezbędny do produkcji akumulatorów do samochodów elektrycznych.
Chile ma jednak własną wizję na to, co z tym zasobem zrobi. Ma ambicje nie być jedynie „górnikiem” dla międzynarodowego przemysłu, który będzie czerpał wartość dodaną z produkcji akumulatorów i e-samochodów.
Santiago dąży do zbudowania własnego ekosystemu produkcyjnego wokół wydobycia litu, po części sprzedając go po preferencyjnych cenach przedsiębiorstwom mającym siedzibę w Chile.
Otwiera to pole do dyskusji z UE, która nalega, by partnerzy handlowi nie dyskryminowali zagranicznych nabywców.
Chile dąży do zachowania pewnej autonomii regulacyjnej, aby realizować swoje cele polityki przemysłowej w zakresie litu i zielonego wodoru.
Ogólnie rzecz biorąc dyplomaci stwierdzili, że rozmowy między Chile a UE przebiegają dobrze, jeśli chodzi o aktualizację umowy handlowej zawartej 18 lat temu. Tylko te surowce.
W projekcie umowy handlowej sporządzonym przez Brukselę partnerom handlowym zakazano sprzedaży energii i surowców po niższej cenie na rynku krajowym. Chile i UE „nie narzucają wyższej ceny za wywóz towarów energetycznych lub surowców do drugiej strony niż cena pobierana za takie towary, gdy są one przeznaczone na rynek krajowy”, czytamy w projekcie unijnego rozdziału dotyczącego energii i surowców.
W rozpoczętej we wrześniu nowej strategii surowcowej Komisja Europejska dodała lit do listy surowców krytycznych, w przypadku których istnieje ryzyko zakłóceń w dostawach.
Co będzie dalej? Negocjatorzy z Brukseli i Santiago spotkają się ponownie w przyszłym miesiącu na kolejną rundę rozmów.
Santiago ma nadzieję zakończyć ostatnią rundę negocjacji do kwietnia 2021 r. i przypieczętować porozumienie do pierwszej połowy przyszłego roku – przed wyborami w listopadzie 2021 r. i przyjęciem nowej konstytucji.
20 miejscowości w Polsce zmodernizuje sieć ciepłowniczą dzięki 146 mln złotych z UE