Nie wykluczamy, że pojawi się zalecenie, aby na ulice, w miejsca publiczne wychodzić ze środkami ochrony osobistej, które jesteśmy w stanie sami wykonać m.in. takie jak bawełniane maseczki – powiedział we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik MZ był pytany na briefingu prasowym, czy będzie rekomendacja, aby wszyscy nosili maseczki, by chronić się przed koronawirsuem.
Andrusiewicz powiedział, że jest wskazanie WHO, abyśmy korzystali z maseczek, które jesteśmy w stanie sami przygotować. Jak wyjaśnił, chodzi najczęściej o maseczki bawełniane złożone z kilku warstw.
„My nie mówimy dzisiaj o gremialnym kupowaniu maseczek, których w Europie i na świecie może w tej chwili brakować (…). Jeżeli wszyscy na świecie zaczniemy gremialnie kupować sprzęt ochrony osobistej to tego sprzętu może zabraknąć w szpitalach, w służbie zdrowia, więc tam, gdzie on jest najbardziej potrzebny” – powiedział Andrusiewicz.
„My mówimy, że możliwa jest rekomendacja, żebyśmy na ulice, w miejsca publiczne, wychodzili ze środkami ochrony osobistej, które sami jesteśmy w stanie sobie przygotować, które ochronią nas od tego bezpośredniego kontaktu. I nie wykluczmy, że takie zalecenie się pojawi” – powiedział rzecznik MZ.
We wtorek rano resort zdrowia podał, że liczba osób zarażonych w Polsce koronawirusem wzrosła do 4 532 po tym, jak potwierdzono 119 kolejnych przypadków zakażenia; zmarły cztery kolejne osoby; łącznie odnotowano 111 zgonów.
>>> Czytaj też: Producenci gier zyskują podczas kryzysu. Akcje rekordzistów podrożały o ponad połowę w 2 tygodnie