Prawie 4,5 mln Amerykanów zgłosiło się w zeszłym tygodniu do urzędów pracy z wnioskami o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych. W sumie liczba osób bez pracy osiągnęła rekordowe 26 mln.
Co prawda opublikowany dziś wzrost wniosków o zasiłek okazał się mniejszy niż ten z zeszłego czwartku, ale sytuacja na amerykańskim rynku pracy pozostaje dramatyczna.
Dotarcie do rekordowego poziomu 26 mln zarejestrowanych bezrobotnych oznacza, że pandemia koronawirusa w USA spowodowała całkowite zlikwidowanie przyrostu miejsc pracy, jaki miał miejsce od czasu kryzysu finansowego 2008 roku.
Ponownie najwięcej wniosków wpłynęło w stanie Kalifornia – tym razem ponad 533 tys.
A sami Amerykanie zaczynają tracić cierpliwość.
„Rosnąca liczba bezrobotnych zachęciła Amerykanów w kilkunastu stanach do wszczęcia protestów przeciwko utrzymywaniu obostrzeń nakazujących izolację i zamknięcie gospodarki, będące powodami utraty pracy przez miliony obywateli Stanów Zjednoczonych” – pisze Financial Times.
>>> Czytaj także: Raport: połowa firm w Polsce chce utrzymać wynagrodzenia na obecnych poziomach