Prezydent Biden zobowiąże się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w USA co najmniej o połowę do końca dekady. Takie nieoficjalne informacje podał Washington Post.
Informacja pojawia się w przededniu Szczytu klimatycznego Joe Bidena. Pojawi się na nim 40 liderów państw, w tym prezydent Andrzej Duda.
Według dwóch anonimowych informatorów, ta deklaracja USA ma potwierdzić nowe podejście Stanów Zjednoczonych do walki ze zmianami klimatycznymi w kraju i przekonania innych głównych gospodarek świata do podążania śladem USA – podał The Washington Post.
Planowane zobowiązanie stanowi prawie podwojenie celu, do którego Stany zobowiązały się w ramach porozumienia klimatycznego z Paryża z 2015 roku. Wtedy Barack Obama obiecał obniżyć emisje o 26 do 28 procent w porównaniu z poziomami z 2005 roku.
Poproszony o komentarz urzędnik Białego Domu powiedział, że ostateczna decyzja w tej sprawie nie została podjęta.
Szczyt, który odbędzie się 22 i 23 kwietnia, już poprzedziły inne deklaracje.
Na przykład we wtorek wieczorem Unia Europejska potwierdziła, że zwiększa cel redukcyjny na 2030 rok do 55 proc.
Wielka Brytania również zwiększyła ambicję klimatyczną i określiła cel redukcyjny na poziomie 78 proc. do 2035 roku.
O tym, jakie deklaracje powinna złożyć Polska piszemy w tym tekście: