Nowa Zelandia jest pierwszym krajem, który wprowadzi prawo zmuszające firmy finansowe do informowania o skutkach zmian klimatycznych.
Nowa Zelandia chce być neutralna klimatycznie do 2050 roku. Instytucje finansowe mają przyczynić się do osiągnięcia tego celu – pisze BBC News.
“Banki, ubezpieczyciele i zarządzający funduszami mogą to zrobić, znając wpływ ich inwestycji na środowisko” – powiedział minister ds. zmian klimatu w Nowej Zelandii James Shaw.
Dlatego wraz z wejściem w życie nowych przepisów firmy będą musiały ocenić nie tylko własne inwestycje, ale także firmy, którym pożyczają pieniądze, pod kątem ich wpływu na środowisko.
Czytaj też: Obowiązek raportowania ESG zmobilizuje firmy i inwestorów do działania według tych czynników [RAPORT 300RESEARCH]
Zdaniem ministra to prawo postawi zagrożenie ekologiczne i klimatyczne w centrum decyzji finansowych.
Przepisom podlegać będą krajowe i zagraniczne firmy inwestycyjne i banki, których aktywa warte są w sumie miliard nowozelandzkich dolarów, czyli odpowiednik 703 mln dolarów amerykańskich.
Gdy prawo zostanie przyjęte, firmy będą musiały raportować o swoim wpływie na zmiany klimatu już w 2023 roku.
O tym, że instytucje finansowe nadal nie dostosowały swoich modeli działania do postanowień Porozumienia paryskiego z 2015 roku i wciąż finansują na wielką skalę działalność emitentów gazów cieplarnianych pisaliśmy w tym miejscu: