Ocieplenie klimatu sprawia, że pożary lasów występują coraz częściej. To rosnące ryzyko także w Polsce, i to nie tylko latem.
Początek czerwca tego roku był w Polsce suchy i ciepły. To warunki szczególnie sprzyjające pożarom lasów. Jeszcze 12 czerwca w północnej i środkowej części kraju zagrożenie pożarowe było określane jako ekstremalne.
Sytuacja w Europie
Liczba pożarów lasów i innych terenów przyrodniczych rośnie z roku na rok na całym świecie. Główną przyczyną jest globalne ocieplenie. Także w Europie w 2022 roku zagrożenie pożarowe było wyższe niż średnio w latach 1991-2020, podaje Copernicus Climate Change Service.
Czytaj też: Ciepłe zimy, wczesne wiosny i wyższe temperatury. Klimatolog mówi, co nas czeka [WYWIAD]
Było to spowodowane utrzymującymi się wysokimi temperaturami i suszą. O tym, jak wyglądał 2022 rok w Europie w ujęciu klimatycznym, pisaliśmy w tym tekście.
W ubiegłym roku pożary krytyczne, czyli obejmujące obszar większy niż 10 000 hektarów, wystąpiły w Czechach, Francji, Portugalii, Słowenii i Hiszpanii. W sumie w krajach UE spłonęło ponad 900 tysięcy hektarów.
Zagrożenie pożarami w Polsce
Lasy i łąki płoną także w Polsce, jednak zwykle powierzchnia objęta pojedynczym pożarem nie jest tak duża.
– Polska jest krajem o dużej liczbie pożarów, ale dzięki skutecznemu i efektywnemu systemowi utrzymywanemu przez Lasy Państwowe, który kosztuje ponad 100 mln zł rocznie, ich konsekwencje nie są aż tak drastyczne – mówił serwisowi Nauka o Klimacie dr hab. Ryszard Szczygieł z Instytutu Badawczego Leśnictwa.
Według szacunków European Forest Fire Information System w latach 2006-2022 pożarów obejmujących co najmniej 30 hektary było w Polsce mniej niż dwa rocznie. Ale 2022 rok zawyża tę średnio – było wówczas aż 6 takich zdarzeń.
Pod względem powierzchni, która spłonęła w tych największych pożarach, najgorszy był 2020 rok. Zniszczeniu uległo wówczas ponad 5 tysięcy hektarów. Średnia wieloletnia dla naszego kraju to 767 hektarów.
Do dużych pożarów ostatnich lat można zaliczyć ten z maja 2022 w okolicach Tarnowskich Gór. Płonęło wówczas 50 hektarów lasu. Jeszcze więcej, bo 100 hektarów spłonęło w tym samym miesiącu w powiecie grójeckim.
Co wpływa na ryzyko pożarów?
Większe ryzyko powstawania pożarów wynika z rosnących temperatur i braku opadów.
– Przekłada się to na kolejny czynnik, czyli wilgotność materiałów leśnych: im bardziej są przesuszone, tym większe ryzyko powstania i szybkiego rozprzestrzeniania się pożaru – tłumaczył naukowiec.
Do tych czynników dokłada się na przykład wiatr, szczególnie jeśli jest to wiatr silny lub wręcz huraganowy. Ten ostatni może połamać drzewa, które w efekcie szybko wysychają, stwarzając zagrożenie pożarowe.
Bezpośrednie powody pożarów
Na podstawie danych o pożarach w 2021 roku Lasy Państwowe ustaliły, że przyczyną 35 proc. z nich były podpalenia, a 18 proc. – nieostrożność ludzi. Dla 40 proc. pożarów lasów nie ustalono przyczyn.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje jednak, że człowiek odpowiada za 90 proc. tych pożarów. Oprócz podpaleń i nieostrożności jedną z przyczyn jest wypalanie traw.
– Duży udział drzew iglastych wynikający z warunków glebowych powoduje, że polskie lasy należą do najbardziej palnych w Europie – tłumaczą Lasy Państwowe na swojej stronie internetowej.
Zmiany sezonowe
Jednak zagrożenie pożarami lasów rośnie w Polsce wolniej niż w innych częściach świata, takich jak np. Australia, USA, Kanada czy południe Europy. Wynika to głównie z niższych w naszym kraju temperatur maksymalnych. To, co się zmieniło, to występowanie pożarów nie tylko w cieplejszej połowie roku.
– Kiedy zaczynałem pracę, sezon zagrożenia pożarowego zaczynał się dopiero w marcu i trwał do października. W miesiące późnojesienne i zimowe nie mieliśmy pożarów. Teraz od wielu lat pożary w lasach występują praktycznie przez cały rok. Nieraz pierwsze mamy już 1 stycznia – mówił prof. Ryszard Szczygieł.
Bieżący monitoring zagrożenia pożarowego prowadzą w Polsce zarówno Instytut Badawczy Leśnictwa, jak i Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na udostępnionych przez te instytucje mapach można sprawdzić, jaka sytuacja prognozowana jest w poszczególnych regionach.
W długoterminowej prognozie pogody na najbliższe miesiące IMGW prognozuje temperatury wyższe od wieloletniej normy. Można się więc spodziewać, że wpłynie to także na ryzyko pożarów lasów.
Polecamy także:
- Lasy północy emitowały więcej CO2 niż lotnictwo. Rok 2021 był rekordowy
- UE chce odbudować swoją przyrodę. Chodzi także o bezpieczeństwo żywnościowe
- UE powinna zmniejszyć emisje o ponad 90% do 2040 roku. To rada naukowców
- Śpieszmy się kochać ptaki, tak szybko znikają. Europa straciła ich już pół miliarda
- Dzik jest dziki, dzik jest zły, czyli czy obecność zwierząt w miastach jest normalna