Na występach krajowych Johnson przyzwyczaił swoich fanów do frazy: „31 października opuścimy wspólnotę z umową lub bez”.
W Berlinie, podczas wspólnej konferencji prasowej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, powiedział, że chce „wynegocjowanego wyjścia” – pisze niemiecki dziennik Süddeutsche Zeitung.
Nawiązując do motta Merkel z 2015 r. z czasów kryzysu uchodźczego, Johnson podsumował: „Wir schaffen das” (z niem. damy radę, uda nam się).
Tak. Johnson powiedział trzy słowa po niemiecku, zostało to nagrane i można obejrzeć to tutaj – 52 sekunda.
To prawie tak, jak prezydent Rosji Władimir Putin, który powiedział prezydentowi Francji, że nie chce dopuścić w Rosji do „żółtych kamizelek”.
Jak jednak wiadomo, „prawie” robi wielką różnicę, ponieważ – w odróżnieniu od żółtych kamizelek – „wir schaffen das” ma konotację pozytywną.
Merkel też była w optymistycznym nastroju i stwierdziła, że w kwestii granic między Irlandiami potrzeba rozwiązania alternatywnego, którego znalezienie miało podobno zająć dwa lata, ale „może uda się je znaleźć w ciągu najbliższych 30 dni i wtedy bylibyśmy o jeden krok bliżej celu”.
Generalnie Johnsonowi wyjątkowo podobało się w Niemczech. Publicznie podkreślał wyjątkowość więzi z Niemcami; wylewnie dziękował też za ciepłe przyjęcie.
„Nie sądzę, żebym kiedykolwiek w życiu doświadczył czegoś tak wspaniałego” – komentował.
Kanclerz Niemiec też wyglądała na rozkoszującą się wizytą brytyjskiego polityka. Podkreślała, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Berlin chciałby utrzymać bliskie stosunki z Londynem i że dobrze byłoby szybko osiągnąć porozumienie o wolnym handlu.
My chcielibyśmy zwrócić uwagę na wyjątkowo korzystne zdjęcia, jakie niemiecka prasa zafundowała Johnsonowi w relacjach z wizyty.
Zazwyczaj brytyjscy politycy będący zwolennikami brexitu mogą zobaczyć siebie na jej łamach w najbardziej niewyjściowym momencie.
Dzisiaj Boris Johnson prezentuje swój program publiczności we Francji. Może też będzie tak miło, jak w Niemczech? Może uzna, że fajnie w tej Unii i jednak zostanie?
Ta informacja pojawiła się dziś rano w skrzynkach odbiorczych subskrybentów naszego codziennego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz się na niego zapisać, kliknij tutaj.
>>> Czytaj też: Boris Johnson szerzy niepewność? Nie wiadomo, co ze swobodnym przepływem osób po brexicie