Ukraina i Mołdawia zostały przyłączone do systemu elektroenergetycznego Europy kontynentalnej. To największa w Europie sieć, z której korzystają głównie państwa Unii Europejskiej.
O podłączenie swoich sieci do systemu przesyłowego obszaru synchronicznego Europy kontynentalnej wnioskowały wcześniej oba państwa. Wnioski zostały złożone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Podłączenie do europejskiego systemu ma zapewnić Ukrainie i Mołdawii bezpieczeństwo energetyczne w obliczu rosyjskiej agresji. Zwłaszcza Mołdawia w ogromnym stopniu bazuje na dostawach surowców z Rosji.
O przyłączeniu krajów poinformował w mediach społecznościowych m. in. prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski:
🇺🇦 has become a member of 🇪🇺 Energy Union. The unification of 🇺🇦 & 🇪🇺 energy systems has been completed. Now 🇺🇦 electricity flows in 🇪🇺 & vice versa. Grateful to 🇪🇺 members, personally to @vonderleyen, @KadriSimson & everyone, thanks to whom we now have a single energy system!
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) March 16, 2022
– To kamień milowy w relacjach Ukrainy i Unii Europejskiej. Połączenie pomoże Ukrainie utrzymać stabilność systemu energetycznego – wskazała unijna komisarz ds. energii, Kadri Simson:
The electricity grids of #Ukraine & #Moldova have been successfully synchronised with the Continental European Grid. This will help🇺🇦to keep their electricity system stable & lights on. It is a historic milestone for our relationship – in this area, Ukraine is now part of Europe!
— Kadri Simson (@KadriSimson) March 16, 2022
– Operatorzy systemów przesyłowych z obszaru synchronicznego Europy kontynentalnej (Continental Europe Synchronous Area – CESA) 16 marca 2022 roku rozpoczęli próbną pracę synchroniczną systemów Ukrainy i Mołdawii z CESA. Ten krok był poprzedzony wnioskiem operatorów Ukrainy i Mołdawii, odpowiednio Ukrenergo i Moldelectrica, o synchronizację w trybie awaryjnym – podaje z kolei ENTSO-E. To Europejska Sieć Operatorów Systemów Przesyłowych, reprezentująca operatorów sieci energetycznych z 35 krajów Europy.
Dzisiejsze podłączenie Ukrainy i Mołdawii oznacza przyspieszenie projektu synchronizacji rozpoczętego w 2017 roku. Jak wskazała Kadri Simson, ENTSO-E udało się w dwa tygodnie wykonać to, co w innych warunkach „zajęłoby rok pracy”
– To znaczący krok dla operatorów z CESA, współpracujących z Ukrenergo i Moldelectrica, którzy wykonują swoje obowiązki w ekstremalnie trudnych warunkach – wskazuje ENTSO.
Czytaj też:
- UE rozważa gigantyczną emisję obligacji na wojsko i energetykę
- UE uderza w rosyjskich oligarchów. Jest czwarty pakiet sankcji za inwazję na Ukrainę