Spółka z grupy kapitałowej Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), wspólnie z koncernem ERU, wygrały przetarg na sprzedaż gazu ziemnego do Mołdawii. Będzie to pierwsza w historii dostawa gazu spoza Rosji do tego kraju.
PGNiG Supply & Trading to spółka z grupy kapitałowej PGNiG. We współpracy z amerykańsko-ukraińską firmą z sektora energetyki, ERU (Energy Resources of Ukrainę), dostarczą do Mołdawii 1 mln metrów sześciennych gazu ziemnego.
Grupa kapitałowa PGNiG jest obecna na warszawskiej giełdzie od 2005 roku. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej, importem, magazynowaniem oraz dystrybucją paliw, zagospodarowaniem złóż w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych i geofizycznych.
Stan wyjątkowy w Mołdawii
Przetarg na jednorazową dostawę paliwa gazowego ogłosiła mołdawska państwowa firma Energocom. Został zorganizowany w trybie pilnym, w związku z ograniczeniem dostaw gazu do Mołdawii przez Gazprom.
Sytuacja w Mołdawii jest na tyle poważna, że wskutek ograniczenia dostaw gazu 22 października rząd ogłosił stan wyjątkowy.
Według tamtejszych władz, wolumen gazu przesyłanego do kraju nie tylko nie wystarczał na pokrycie zapotrzebowania odbiorców, ale niósł ze sobą ryzyko poważnych zakłóceń w działaniu systemu przesyłowego w konsekwencji zbyt niskiego ciśnienia w gazociągach.
Historyczny przetarg
Rezultatem październikowego przetargu będzie pierwsza w historii dostawa do Mołdawii gazu spoza Rosji. Do tej pory kraj ten był jedynym dostawcą tego paliwa do Mołdawii.
„Wierzymy, że obecne trudności zachęcą Mołdawię do dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia w gaz oraz dalszej integracji z Unią Europejską, również poprzez wdrożenie wspólnotowych przepisów dotyczących rynku gazu” – wskazał partner zarządzający w Grupie ERU, Yaroslav Mudryy.
Natomiast prezes PGNiG Paweł Majewski powiedział, że grupa jest „głęboko przywiązana do zasady solidarności energetycznej”, którą postrzega jako „warunek prawidłowego działania rynku gazu w Unii Europejskiej i krajach sąsiednich”.
Dostawa gazu przez ERU i PGNiG do Mołdawii odbędzie się przez punkt odbioru na granicy mołdawsko-ukraińskiej.
Czytaj też:
- Gaz zostaje. Nowy plan UE nie rozwiązuje problemu uzależnienia transportu od paliw kopalnych
- Szczyt szefów państw w Brukseli. Czy UE zrobi coś z galopującymi cenami gazu?
- Wysokie ceny gazu. Skąd się wziął kryzys energetyczny w Europie i jak długo to może potrwać?
