Ceny energii cały czas idą w górę i napędzają inflację. Rządy kilkudziesięciu najbardziej rozwiniętych państw świata wydadzą do końca tego roku 246 mld dolarów, aby temu przeciwdziałać. Jednak to zła droga, oceniają eksperci OECD.
Rosnące ceny energii w znaczący sposób pobudzają wzrost inflacji – zarówno w Polsce i na świecie. Wzrost cen napędzany drożejącą energią to już powszechny problem również w USA czy w strefie euro. W Europie kryzys trwa od jesieni 2021 roku i mocno się pogłębił po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Ale politycy podchodzą do walki z tym kryzysem od złej strony – wskazuje OECD, organizacja skupiająca kilkadziesiąt najbardziej rozwiniętych demokratycznych państw świata (w tym Polskę). W swojej najnowszej analizie dotyczącej odpowiedzi państw na kryzys energetyczny, analitycy organizacji wskazują, że rządy za bardzo skupiają się na ograniczaniu cen energii. Zamiast tego powinny łagodzić ich wpływ poprzez ukierunkowane wsparcie dochodów, uzyskiwanych przez najbardziej obciążone grupy społeczne.
Wsparcie dla ludzi zamiast obniżania cen
– Politycy powinni przejść do bardziej precyzyjnych środków, takich jak zwiększone wykorzystanie wsparcia dochodu. Taka zmiana oczywiście może wymagać usprawnienia istniejących systemów transferowych i opieki społecznej – podaje organizacja.
Chodzi o to, by skupić się na transferach społecznych – takich jak zasiłki czy świadczenia rodzinne – a nie obniżaniu cen energii. Co ważne, te środki powinny być bardzo precyzyjne i brać pod uwagę to, czy dane gospodarstwo domowe jest szczególnie zagrożone wzrostem cen. Oprócz sytuacji materialnej, pod uwagę powinno się brać wiele bardziej szczegółowych kwestii – kto wchodzi w skład gospodarstwa domowego, czy też w jakim budynku i miejscu zamieszkują dane osoby.
Dlaczego OECD krytykuje regulowanie cen jako odpowiedź na trwający kryzys energetyczny?
– Podejście ukierunkowane na wsparcie dochodów ludzi będzie bardziej sprawiedliwe i skuteczne, przy jednoczesnym ograniczeniu jego wpływu na budżety rządowe i utrzymaniu sygnałów cenowych w celu zachęcenia do przejścia na neutralność węglową. Interwencje, które osłabiają sygnały cenowe, tłumią też zachęty do ograniczania zużycia energii opartej na paliwach kopalnych – piszą analitycy organizacji.
A w dłuższej perspektywie osłabiają też naturalny bodziec do budowania bezpieczeństwa energetycznego i przyspieszania rozwoju alternatywnych źródeł energii, jakim są rosnące ceny energii ze spalania paliw kopalnych.
I dlatego warunkiem skutecznej odpowiedzi na kryzys energetyczny, zdaniem OECD, jest także postawienie na odnawialne źródła energii.
Paliwa kopalne z podwójnym wsparciem
Tworzenie precyzyjnych, dobrze działających transferów społecznych jest trudne i pracochłonne. Tymczasem obniżki podatków od energii albo paliw czy wprowadzenie maksymalnej ceny na jakiś rodzaj paliwa można wprowadzić dość szybko. Rządy sięgają więc po takie środki, gdy potrzebna jest pilna reakcja, jak w przypadku wybuchu wojny i załamania na rynku – zauważają analitycy OECD.
Ale lepiej ukierunkowane wsparcie, skupione na ludziach w najtrudniejszej sytuacji, pozwoli także lepiej kontrolować publiczne koszty radzenia sobie z kryzysem energetycznym.
A te jak dotąd były niemałe. Według danych zebranych przez organizację z kilkudziesięciu państw, od początku kryzysu energetycznego w trzecim kwartale 2021 roku do 30 maja 2022, w różnych krajach zastosowano łącznie ponad 280 różnych środków zaradczych. Ich całkowity koszt (szacowany od października 2021 do grudnia 2022 r.) to aż 246 mld dolarów. Z czego aż 169 mld dolarów to jakaś forma wsparcia dla paliw kopalnych.
Wspieraniu obywateli w walce ze skutkami wzrostu cen powinno więc towarzyszyć też wspieranie OZE, zauważają eksperci OECD.
– Dążenie do przejścia na neutralność emisyjną pomaga zmniejszyć zależność od paliw kopalnych, ale może odnieść sukces tylko wtedy, gdy polityka zapewni przystępny dostęp do opcji niskoemisyjnych i zeroemisyjnych – wskazują.
Polecamy też:
- Powrót do węgla, zamrożenie cen uprawnień CO2. Polski premier apeluje do Unii Europejskiej
- Gazprom może opróżnić Nord Stream 1 na stałe? Niemcy boją się odcięcia od rosyjskiego gazu
- Obniżki cen paliw. Po Orlenie, Lotosie i BP wprowadza je kolejna sieć stacji
- Inflacja w strefie euro znowu idzie na rekord. Koszty energii wywindowały poziom cen
- Kiedy dopłaty do węgla? Rzecznik rządu podaje datę
- Przedłużenie tarczy antyinflacyjnej. W październiku rząd podejmie decyzję