Australijski oddział koncernu naftowego Royal Dutch Shell zapowiedział w piątek budowę farmy słonecznej w Australii. Będzie to pierwsze tego typu przedsięwzięcie koncernu w tym kraju i trzecie na świecie.
Farma generująca moc 120 megawatów ma zostać ukończona w 2021 roku. Przedstawiciele Shella nie poinformowali, jaki będzie koszt słonecznej inwestycji.
Prezes Shell Australia Tony Nunan stwierdził, że energia słoneczna będzie odgrywać coraz większą rolę w globalnym systemie energetycznym, zwłaszcza w połączeniu z niezawodnym źródłem energii jakim jest gaz.
Dodał, że znaczna część pozyskiwanej z promieni słonecznych energii będzie zużywana przy eksploatacji gazu ze znajdujących się w pobliżu źródeł.
Royal Dutch Shell posiada dwie przemysłowe elektrownie słoneczne – Silicon Ranch w USA i Cleantech Solar w Indiach.
Jak wynika z raportu „Jak zazieleniają się globalne spółki naftowe. Strategie koncernów wobec zmian klimatycznych i transformacji energetycznej”, który został przygotowany przez 300Research, dział analityczny 300Gospodarki, cztery największe europejskie koncerny naftowe planują łącznie zainwestować około 50 mld dolarów w odnawialne źródła energii do 2025 r.
W ten sposób międzynarodowe koncerny naftowe, zwłaszcza te pochodzące z państw europejskich, chcą przygotować się do globalnej transformacji energetycznej. Więcej o tym przeczytasz w raporcie 300Research.
>>> Czytaj także: Szwedzi inwestują w jedną z największych farm słonecznych w Europie