Cena gazu ziemnego w Europie spadła poniżej 40 euro za megawatogodzinę. To najniższy poziom od ponad roku.
Gaz w kontrakcie z dostawą w kwietniu to obecnie około 39 euro za megawatogodzinę. Ceny na holenderskiej giełdzie TTF, która dla europejskiego rynku jest punktem odniesienia, spadły na początku ostatniego tygodnia marca do poziomów nienotowanych od stycznia 2022 r.
Gaz tanieje systematycznie od początku tego roku po tym, jak wcześniej jego ceny rosły od drugiej połowy 2021 roku. A po inwazji Rosji na Ukrainę wzrost cen zdecydowanie przyspieszył. W sierpniu 2022 roku cena gazu sięgała ponad 320 euro za megawatogodzinę.
Następujące później spadki wiązano z coraz lepszym przygotowaniem Europy do sezonu grzewczego. Także uniezależnieniem się od surowca z Rosji.
Czytaj także: Branże, które nie obejdą się bez gazu. Sprawdzamy, ile gazu zużywa polski biznes
Mniejsze zużycie gazu
Dziś, pod koniec sezonu zimowego, magazyny gazu w Unii Europejskiej są wciąż zapełnione w 55 proc. W przypadku Polski stan zapełnienia wynosi 61 proc. według danych z 20 marca.
– W tym samym czasie rok temu wypełnienie magazynów [w UE] wynosiło 25 proc., natomiast 5 letnia średnia za dany okres wynosi 35 proc. Można powiedzieć, że Europa wyszła obronną ręką z potencjalnego kryzysu gazowego – napisał w komentarzu dla 300Gospodarki zastępca dyrektora działu analiz XTB Michał Stajniak.
Jednocześnie państwa UE zauważalnie zmniejszyły zapotrzebowanie na gaz. W lutym Eurostat podawał, że łącznie w okresie sierpień-styczeń spadło ono o 19,3 proc. w porównaniu w porównywalnymi danymi z poprzednich pięciu lat.
– Wygląda na to, że Europa skutecznie odzwyczaiła się od rosyjskiego gazu. Gaz jest nadal drogi, ale cena nie musi już uwzględniać ryzyka niedoborów – komentuje Henning Gloystein z firmy analitycznej Eurasia Group, cytowany przez serwis Gasworld.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
– Spadki cenowe wzmacniane są przez ograniczony popyt na gaz LNG z Azji. Obecnie ceny gazu na dostawę do Japonii oraz Korei Południowej na rynku spot są podobne do tych samych cen w Europie. Może to wskazywać również na ogólną sporą dostępność gazu na rynku spot wobec zawiązywania większej ilości długoterminowych kontraktów na dostawy – dodaje Michał Stajniak.
Co dalej z cenami?
Cytowany w depeszy PAP profesor ekonomii na uniwersytecie w Groningen Machiel Mulder spodziewa się, że cena gazu jeszcze spadnie.
– Uwzględniając koszt przetworzenia skroplonego gazu, który obecnie sprowadzamy do Europy, spodziewam się, że niedługo tego cena surowca spadnie nawet do 30 euro za megawatogodzinę – twierdzi ekonomista.
Michał Stajniak z XTB uważa, że dalszy spadek cen jest możliwy. Znajdujemy się jednak blisko dołka cenowego. Wynika to z możliwego zwiększenia popytu ze strony Chin
– Powrót do poziomów cenowych, które obserwowaliśmy przed pandemią jest raczej mało prawdopodobne. Cena raczej powinna ustabilizować się powyżej poziomów 30-40 EUR/MWh – wskazuje analityk.
Polecamy też:
- Ceny gazu w dół o połowę. Orlen zmienia cennik dla przedsiębiorstw
- Europa zmniejszyła zużycie gazu o jedną piątą. Polska też realizuje cel redukcji
- Ceny gazu wróciły do normy. Ale to nie koniec problemów dla Europy
- Tak niskich cen gazu nie było ponad rok. Łagodna zima sprzymierzeńcem Europy
