Trzecia pod względem wielkości sieć badawcza w Europie – ten tytuł zobowiązuje. Sieć Badawcza Łukasiewicz powstała po to, by w jednym miejscu dostarczać atrakcyjne, kompletne i konkurencyjne rozwiązania technologiczne. Teraz Łukasiewicz mocno angażuje się w m.in. robotyzację i automatyzację przedsiębiorstw w Polsce.
Kilkaset rozwiązań technologicznych w kilka miesięcy. Tak najkrócej można opisać dorobek Łukasiewicza, któremu przedsiębiorcy mogą zgłaszać wyzwania za pośrednictwem strony internetowej, jak i w ponad 50 lokalizacjach w całej Polsce.
– Nasze założenie jest proste: dostarczyć przedsiębiorcy ten sam – wysokiej jakości – produkt lub usługę. Na każde wyzwanie, bezpłatnie, w ciągu 15 dni jesteśmy w stanie przedstawić biznesowi nasz pomysł na jego rozwiązanie, niejednokrotnie pokazując również ścieżkę jego finansowania. Skupiamy się wokół takich obszarów badawczych jak: zdrowie, inteligentna mobilność, transformacja cyfrowa oraz zrównoważona gospodarka i energia – podkreśla Marcin Kraska, wiceprezes ds. badań i rozwoju w Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Czas na inwestycje
Według ekspertów automatyzacja i robotyzacja to kosztowne, ale – w erze Przemysłu 4.0 – niezbędne inwestycje. Według wyliczeń BCG początkowe nakłady na automatyzację czy robotyzację sięgają zwykle nawet niemal 10 proc. rocznych przychodów firmy. Dobrze więc wydać te pieniądze na technologie dające dostęp do prawdziwej innowacji. Takim miejscem jest właśnie Sieć Badawcza Łukasiewicz. To tu, w formule „one-stop-shop” przedsiębiorcy mogą szukać i znajdować odpowiedzi na nurtujące ich wyzwania.
– Sytuacja z COVID-19 pokazuje, że zautomatyzowane firmy lepiej sobie radzą w obecnych czasach. Zwykle są to duże korporacje i firmy, narzucające rynkowe standardy mniejszym. My współpracujemy z jednymi i z drugimi – zaznacza Marcin Kraska.
Od pola po kosmos
Przykładów technologii do automatyzacji, wykuwanych w Łukasiewiczu jest sporo. To np. uruchomiony w sierpniu projekt polskiego, inteligentnego robota polowego spełniającego wymogi rolnictwa precyzyjnego. Rozwijają go dwa Instytuty Łukasiewicza oraz Unia, czyli polski producent maszyn rolniczych. Finansowy grant wnosi Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
– Mamy proaktywne podejście do realizacji celu, do którego zostaliśmy powołani. Nie czekamy z założonymi rękami, aż biznes się do nas zgłosi z jakimś problemem technologicznym, ale pracujemy też nad rozwiązaniami, którymi chcemy zainteresować przedsiębiorców. Naukowcy Łukasiewicza mają na swoim koncie udane projekty komercyjne, w których odnoszą finansowy sukces. Takim przykładem jest wyrosła z Łukasiewicz – PIAP spółka PIAP Space, która dziś współpracuje z Europejską Agencją Kosmiczną i rozwija ramię robotyczne do serwisowania satelitów – kwituje Marcin Kraska.