Zrobimy wszystko, żeby znowu nie zostać rosyjską kolonią – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w trakcie kongresu Impact 2024.
Szef MSZ stwierdził, że każdy kraj ma armię i ocenił, że „lepiej opłacać swoją armię niż cudzą”, dlatego Polska zwiększyła PKB na obronność do 4 proc.
Sikorski odniósł się też do wojny w Ukrainie:
– Możemy wygrać. Wszystko, co możemy zrobić, to pomóc naszym przyjaciołom w ich działaniach. […] Ukraina chce być jak Polska – normalnym, wolnym, demokratycznym krajem.
Radosław Sikorski ocenił jednocześnie, że wygrana jest możliwa, bo Polska i Stany Zjednoczone łącznie są mocniejsze gospodarczo niż Rosja. Podkreślił też, że Putin grozi teraz NATO i bardzo nieodpowiedzialnym byłoby nie branie na poważnie, tego, co mówi.
To też może Cię zainteresować:
- Wojna w Ukrainie to ważna lekcja dla Państwa Środka. Chińczycy nie są ryzykantami [WYWIAD]
- Imigranci, przestępczość, wojna w Ukrainie. Oto lista obaw niemieckiego społeczeństwa
- Ile kosztuje wojna w Ukrainie? Wysoką cenę zapłacą nie tylko strony konfliktu
- Wojna w Ukrainie zadłuża rządy centralne. Rośnie potrzeba pożyczek