Wzrost produkcji energii z odnawialnych źródeł i korzystne warunki pogodowe przełożyły się na znaczący spadek cen energii w Europie. W marcu 2025 roku średnia cena energii elektrycznej na Rynku Dnia Następnego (SPOT) wyniosła 90,97 euro za MWh co oznacza spadek o ponad 30 proc. w porównaniu do lutego.
W Polsce cena ukształtowała się na poziomie 99,23 euro za MWh. Za obniżką stoją głównie wyższe temperatury oraz dynamiczny wzrost produkcji z fotowoltaiki i wiatru.
Z danych Energy Solution wynika, że w marcu krajowa generacja z instalacji fotowoltaicznych wzrosła o 66 proc. w porównaniu do lutego, osiągając średnio 2,31 GW dziennie. Udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym wzrósł do 43 proc., natomiast udział węgla kamiennego i brunatnego spadł do 54 proc.
Oznacza to istotny krok w kierunku dekarbonizacji sektora energetycznego. Zauważalna była też 13-proc. redukcja zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce. W połączeniu z ożywieniem gospodarczym w UE może to wpłynąć na dalsze zmiany cenowe w kolejnych miesiącach.
Polecamy także: Pierwszy raz na taką skalę: polska firma zbuduje serce morskiej farmy wiatrowej
Tendencję spadkową potwierdzają również dane z rynku kontraktów terminowych. Średnia cena kontraktu BASE Y-26 wyniosła 81,70 euro za MWh, spadając o 7 proc. w skali miesiąca. W Polsce kontrakt na 2026 rok osiągnął poziom 102,23 euro za MWh. To plasuje nasz kraj na drugim miejscu wśród najwyższych cen w analizowanej strefie, zaraz po Włoszech.
Te spadki napędzały m.in. taniejące surowce energetyczne oraz spadające ceny uprawnień do emisji CO₂, które od początku roku obniżyły się już o 21 proc.
Na rynku CO₂ kontynuowana jest tendencja spadkowa – przebicie poziomu 67 euro za tonę otworzyło drogę do dalszych przecen. Podobnie zachowują się ceny gazu, które obniżyły się o 3,17 proc. Na to wpływ miały nie tylko lepsze warunki pogodowe, ale również sygnały z rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą. Jedynie ceny węgla ARA odnotowały w marcu wzrost, jednak na początku kwietnia pojawiła się silna korekta spadkowa.
Równolegle Ministerstwo Klimatu i Środowiska analizuje powrót do obliga giełdowego. To obowiązek sprzedaży energii na giełdzie, który miałby zwiększyć konkurencyjność rynku. Producenci energii, w tym PGE, podchodzą do pomysłu sceptycznie, wskazując na jego ograniczoną skuteczność w kontekście obniżki cen dla końcowego odbiorcy.
Czytaj także:
- Inflacja zwalnia, ale żywność i energia wciąż drożeją – najnowsze dane
- Systemy HVAC wspierają zieloną transformację. Efektywność energetyczna nabiera tempa
- Elektrownia węglowa może dostać drugie życie. Bełchatów z perspektywą na reaktor jądrowy
- Długość życia Polaków rośnie. Jak poprawić system ochrony zdrowia?