Kurs akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej wzrósł o 33,95 proc. w ciągu zaledwie jednego dnia, co stanowi dla tej spółki historyczny rekord. Powodem takiego wzrostu zainteresowania inwestorów może być kluczowa decyzja podjęta przez Unię Europejską.
Pod koniec wczorajszej sesji na warszawskiej giełdzie, w związku ze spektakularnym wzrostu kursu akcji spółki, kapitalizacja JSW przekroczyła poziom 2,5 mld zł. W sumie od zakończenia notowań 3 września jej wzrost wyniósł 700 mln zł.
Zdaniem Łukasza Pachuckiego z działu analiz XTB Brokers za znakomity wynik JSW odpowiada w pewnym stopniu chęć inwestorów do podłączenia się pod trend wzrostowy i uczestnictwa w „runie” na akcje zwyżkującej spółki.
Wydaje się jednak, że kluczowe znaczenie dla wczorajszego wyniku JSW ma ogłoszona 3 września decyzja o pozostawieniu węgla koksującego na liście surowców krytycznych.
Surowiec ten znalazł się na liście ogłoszonej w 2014 i w 2017 roku – teraz również został do niej wpisany na kolejne trzy lata. Jak czytamy w opracowaniu Komisji Europejskiej, unijna lista surowców krytycznych obejmuje grupę kopalin „o wysokim ryzyku związanym z dostawami i dużym znaczeniu gospodarczym, do których niezawodny i nieograniczony dostęp jest ważny dla europejskiego przemysłu i łańcuchów wartości”.
Do takich surowców zaliczono węgiel koksujący, który stanowi niezbędny element produkcji stali. Do produkcji jednej tony stali potrzebnych jest bowiem 800 kg węgla koksującego. Tymczasem zdecydowana większość tego kluczowego dla przemysłu surowca, wykorzystywanego w europejskich hutach, pochodzi z importu spoza naszego kontynentu.
W Europie węgiel koksujący wydobywany jest głównie w Polsce, Niemczech, Czechach i Słowacji, lecz największym jego producentem w Unii Europejskiej jest właśnie Jastrzębska Spółka Węglowa.
W sumie jednak wydobyciem tego węgla na terenie UE zajmuje się dość wąskie grono firm, w związku z czym istnieje obawa o uzależnienie europejskich producentów stali od importu spoza kontynentu, a w rezultacie obniżenie konkurencyjności europejskiego przemysłu stalowego.
Dlaczego pozycja tego niezwykle ważnego surowca na liście krytycznych surowców była zagrożona? Według informacji Polskiego Radia „dialog w tej sprawie był szczególnie konieczny, bo węgiel koksowy jest często mylony z węglem energetycznym mimo zupełnie innego zastosowania”.
O pozostawienie węgla koksującego na unijnej liście surowców krytycznych zabiegała strona polska – w tym były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Węgiel koksowy utrzymany na liście surowców krytycznych UE! To świetna wiadomość-główny jego producent w UE to nasza @jsw_sa Bez tego węgla nie ma stali kluczowej dla energetyki wiatrowej,przemysłu kolejowego czy motoryzacyjnego,a więc-wielu miejsc pracy. Cieszę się,że się udało! pic.twitter.com/0XY2z9g0ZZ
— Jerzy Buzek (@JerzyBuzek) September 3, 2020
