Przygotowujemy plan odbudowy Odry. Za kilka dni razem z Ministerstwem Infrastruktury, bo oni odpowiadają za gospodarkę wodną, będziemy go komunikować i wdrażać – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Szefowa resortu klimatu i środowiska opowiadała w Studiu PAP o tym, jak wygląda obecnie poszukiwanie czynnika, który doprowadził do masowego śnięcia ryb w Odrze.
Jak powiedziała Anna Moskwa, śnięcia pojawiały się w różnych miejscach, trudno więc stwierdzić, które miejsce na rzece było źródłowe dla ewentualnych zanieczyszczeń.
– Obecnie mamy w laboratoriach 250 próbek i 5 tys. wariantowych analiz wody – powiedziała minister.
Wyjaśniła, że próbka może wytrzymać określoną liczbę godzin, ale standard jest taki, że jest ona od razu wysyłana do laboratoriów. Jak podkreśliła, w 2019 roku odbyła się reforma i laboratoria zostały scentralizowane, pracują na bardzo wysokim poziomie.
Jak dzisiaj wygląda Odra? – Nic na dzisiaj tam nie ma, dlatego badania nic nie wykryły. Poszukujemy jednak inne substancji, w tym momencie bardziej w rybach niż w wodzie. Skupiamy się na bardzo szerokich wieloaspektowych badaniach ryb – podkreśliła Anna Moskwa.
Dodała, że niestety wciąż są w Polsce osoby, które wykonują nielegalne zrzuty zanieczyszczeń do rzek. – Wszystkie miejsca nielegalnych zrzutów zostały uszczelnione. Mierzymy się niestety z tym, ze wciąż są ludzie, którzy traktują rzekę jako śmietnik – powiedziała.
Jednak rząd rozważa także wariant przyczyn naturalnych śnięcia ryb.
– Przy tym zakresie badań ryb nie zakładam, że gdyby ta substancją była, to jej nie wykryjemy. Próbki są z wielu dni. Nie zakładam jednak, że pojawią się nowe odkrycia w sferze substancji – mówiła minister.
Jednocześnie podkreśliła, że poza rybami żaden z gatunków nie został dotknięty. – To są ew. pojedyncze przypadki, które są niepotrzebnie nagłaśniane przez media, bo nie mają związku ze sprawą – dodała.
Martwe ryby są teraz przekazywane do profesjonalnych miejsc utylizacji, są spalane. Ten standard stosuje też strona niemiecka, wyjaśniła Moskwa.
– Przygotowujemy plan odbudowy Odry. Za kilka dni razem z Ministerstwem Infrastruktury, bo oni odpowiadają za gospodarkę wodną, będziemy go komunikować i wdrażać – podsumowała. Rząd będzie chciał również wprowadzić stały monitoring rzeki i większe kary za zanieczyszczenia.
Więcej o katastrofie w Odrze piszemy tutaj:
- Zagraniczne laboratoria sprawdzą wodę z Odry. Nadal nie jest znana przyczyna skażenia
- Już 80 ton martwych ryb. Strażacy walczą ze skutkami katastrofy ekologicznej na Odrze
- To nie rtęć zatruła Odrę? Minister klimatu: nie stwierdzono też metali ciężkich
- Dymisje za zatrutą Odrę. Premier: reakcja mogła nastąpić szybciej
- Odra nie jest skażona rtęcią, twierdzi wojewoda lubuski. Powołuje się na wyniki badań