Arabia Saudyjska chce zostać, po Stanach Zjednoczonych, centrum sztucznej inteligencji, przekazał szef Funduszy Inwestycji Publicznych (PIF) Arabii Saudyjskiej, podaje Reuters.
Gubernator PIF Yasir Al-Rumayyan, podczas konferencji inwestycyjnej w Miami przekazał, że Arabia Saudyjska ma środki wystarczające, aby stać się centrum sztucznej inteligencji.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Królestwo ma pokłady energii zarówno z paliw kopalnianych, jak i ze źródeł odnawialnych. A to bez wątpienia potrzebne do działalności i usprawniania działań AI.
– Jesteśmy światowymi liderami, jeśli chodzi o energię z paliw kopalnych i energię odnawialną. Ale mamy też wolę polityczną i środki potrzebne do wdrożenia tej inicjatywy – dodał Yasir Al-Rumayyan.
Rozwój AI w Arabii Saudyjskiej łączy się z programem reform „Wizja 2030″, który zakłada przeprowadzenie zmian, usprawniających gospodarkę. Wizja przedstawiona przez Królestwo, w porównaniu z innymi krajami, polega na osiąganiu wielu kluczowych wskaźników wydajności w krótszym czasie. Kraj chce skupić się na wykorzystaniu korzyści, jakie technologia może zaoferować globalnej gospodarce, w tym jej wpływu na globalne PKB.
Rumayyan powiedział także, że przeznaczy ponad 70 proc. funduszy na inwestycję w projekty w Arabii Saudyjskiej. PIF przeznaczy od 40 do 50 miliardów dolarów rocznie, a do roku 2030 planuje zwiększyć te kwotę do 70 miliardów dolarów.
Polecamy:
- Polskie hity eksportowe. Co i komu sprzedajemy?
- Rynek bukmacherski rozkwita. Ale ma to swoje ciemne strony
- 800 tys. ton saudyjskiej ropy w pół roku trafi do Polski
- Sztuczna inteligencja na usługach państwa? Resort cyfryzacji ma już doradców i szuka pieniędzy