Zanieczyszczenie powietrza przyczyniło się do ponad pół miliona zgonów w Unii Europejskiej w 2021 roku. Co więcej, 98 proc. Europejczyków oddycha powietrzem, które znacznie przekracza wytyczne WHO, wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska.
Agencja podaje, że 253 tys. przedwczesnych zgonów zostało przypisanych stężeniom PM2.5, drobnych cząstek przekraczających maksymalne limity zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) wynoszące 5 µg/m³.
Dodatkowo, 52 tys. z nich związanych było z wysokimi poziomami dwutlenku azotu, a 22 tys. wynikało z krótkotrwałego narażenia na nadmierny poziom ozonu. Ryzyko chorób w związku ze smogiem jest szczególnie dotkliwe w Europie Wschodniej i Południowej.
– Statystyki opublikowane przez EEA przypominają nam, że zanieczyszczenie powietrza nadal jest najważniejszym problemem zdrowia środowiskowego w UE – tłumaczy Virginijus Sinkevičius, komisarz ds. środowiska UE, cytowany przez Guardiana.
Liczba zgonów spada, ale problem nie znika
Zanieczyszczenie powietrza zostało uznane za jedno z najbardziej śmiercionośnych zjawisk na świecie. Jak zauważa EEA, liczba ofiar śmiertelnych spadła w ostatnich latach wskutek działań zapobiegających ulatnianiu się szkodliwych związków do atmosfery. Od 2005 roku liczba zgonów spowodowanych przez PM2.5 w UE zmniejszyła się o 41 proc., a Unia chce osiągnąć poziom 55 proc. do 2030 roku.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która w 2021 roku zaostrzyła wytyczne dotyczące jakości powietrza, ostrzega, że nie istnieje poziom zanieczyszczenia powietrza uznawany za całkowicie bezpieczny. Mimo to, Parlament Europejski opóźnił dostosowanie przepisów UE do wytycznych WHO do 2035 roku. Połowy z nadmiarowych zgonów można było uniknąć, gdyby zanieczyszczenia były ograniczone do poziomów rekomendowanych przez lekarzy.
– Dobra wiadomość jest taka, że polityka czystego powietrza działa, a nasza jakość powietrza się poprawia. Ale musimy działać jeszcze lepiej i dalej zmniejszać poziomy zanieczyszczeń – dodaje Sinkevičius.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Alberto González Ortiz, badacz zanieczyszczenia powietrza w EEA, podkreślił znaczenie uwzględnienia długotrwałych skutków zanieczyszczenia.
– Gdy ludzie zachorują na raka płuc, zazwyczaj umierają bardzo szybko. Dla innych chorób, szczególnie astmy, ale także cukrzycy czy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, istnieje duży związek skutków choroby z możliwą niepełnosprawnością – tłumaczy Ortiz.
Szkodliwe związki uwalniane podczas spalania paliw kopalnych, dużej ilości samochodów i hodowli bydła mają ogromny wpływ na zdrowie ludzi. Najmniejsze z tych cząstek, PM2.5, mogą przenikać do krwiobiegu i uszkadzać narządy od mózgu do narządów rozrodczych.
Polecamy także:
- Brudne powietrze nie tylko zabija. Zanieczyszczenie ma też zaskakujący skutek
- Polska z brązowym medalem w igrzyskach smogu. Europa oddycha brudnym powietrzem
- Brudne powietrze w polskich miastach to nadal norma. Ale dzięki UE to się stopniowo zmienia