UOKiK proponuje ograniczenie pomocy dla kredytobiorców, których wysokość kredytu nie przekracza określonego pułapu, zarówno w odniesieniu do wakacji kredytowych, jak i wsparcia z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Bankowy Fundusz Gwarancyjny uważa z kolei, że wprowadzenie „sztywnego” progu w relacji wysokości raty kredytu do dochodu (RdD) oznacza, że kredytobiorcy będący blisko tego progu (wynoszącego 35 proc.) nie będą mogli skorzystać z ulgi. Propaguje tym samym wprowadzenie zasady „złotówka za złotówkę”.
– W ocenie UOKiK przedstawione w projekcie ustawy rozwiązania dotyczące wydłużenia tzw. wakacji kredytowych oraz rozszerzenia wsparcia dla kredytobiorców przewidzianego w ustawie o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej zasługują na poparcie – zwłaszcza mając na uwadze utrzymywanie się stop procentowych na wysokim poziomie – czytamy w opinii.
– Niemniej jednak, w celu lepszego dopasowania projektowanych rozwiązań do grupy konsumentów znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji, pragniemy poddać pod rozwagę ograniczenie pomocy do kredytobiorców, których wysokość kredytu nie przekracza określonego pułapu, np. 1 mln zł lub niższego, zarówno w odniesieniu do wakacji kredytowych, jak i wsparcia z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców – dodano.
Dla przykładu, przy kredycie w wysokości 1 mln zł, stopie jego oprocentowania na poziomie 7 proc. (WIBOR 5,87 proc. + marża 1,23 proc.) – rata kredytu wynosi obecnie ok. 8 000 zł. Aby kredytobiorca mógł skorzystać z pomocy, miesięczny dochód gospodarstwa domowego nie mógłby przekraczać 22 857 zł (dla wakacji kredytowych) i 20 000 (dla FWK).
– Proponowane przez UOKiK ograniczenie w praktyce dotyczyłoby jedynie kredytów udzielonych na mieszkania o wartości powyżej 1 250 000 zł (uwzględniając wymagany przez banki wkład własny) – wskazuje instytucja.
Średnie ceny mieszkań
Jednocześnie UOKiK zwrócił uwagę, że średnie ceny transakcyjne mieszkań w III kwartale 2023 w największych miastach to dla mieszkań 35-60 m2: Warszawa – 12 001 zł, Poznań – 8 839 zł, Gdańsk – 10 309 zł, Kraków – 10 936 zł i Lublin – 8 104 zł, natomiast dla mieszkań 60-80 m2: Warszawa – 10 670 zł, Poznań – 7 624 zł, Gdańsk – 9 345 zł, Kraków – 10 012 zł, Lublin – 6 999 zł. Jednocześnie z raportu Amron-Sarfin za 3/2023 wynika, że średnia wartość udzielonego kredytu mieszkaniowego wynosiła w III kwartale 2023 roku – 388 400 zł.
– Dla kredytów udzielonych na własne potrzeby mieszkaniowe przed dniem 1 lipca 2022 roku (a więc objętych wakacjami kredytowymi) – w II kwartale 2022 roku średnia wartość udzielonego kredytu wynosiła 350 123 zł. Tym samym proponowane ograniczenie obejmowałoby kredyty o wysokości znacznie przekraczającej średnią wartość kredytu mieszkaniowego, a jednocześnie powodowałoby brak możliwości skorzystania z pomocy przez kredytobiorców znajdujących się w najkorzystniejszej sytuacji finansowej – zakończył Urząd.
Czytaj także: Wakacje kredytowe bis. Banki nie zostawiły suchej nitki na propozycji odchodzącego rządu [AKTUALIZACJA]
„Złotówka za złotówkę” pozwoli skorzystać z ulgi
– Stwierdzić trzeba, że przedmiotowy projekt wychodzi naprzeciw postulatowi Funduszu zgłaszanemu w maju 2022 r. (ww. pismo z 13 maja 2022 roku, sygn. DPPR.022.6.2022) podczas prac nad przepisami wprowadzającymi tzw. ‚wakacje kredytowe’, proponując ustanowienie progu ograniczającego krąg kredytobiorców mogących skorzystać z tego rodzaju wsparcia. Takie rozwiązanie pozwoli, w opinii Funduszu, na skorzystanie z tej formy wsparcia przez kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji (RdD > 35 proc.), ograniczając nieco negatywne oddziaływanie takiego wsparcia na sektor bankowy jak i działania antyinflacyjne – czytamy w opinii BFG do projektu ustawy.
– Z drugiej strony wprowadzenie ‚sztywnego’ progu RdD >35 proc. oznacza, że kredytobiorcy będący blisko tego progu (np. 34 proc.) nie będą mogli skorzystać z ‚wakacji kredytowych’. Aby uniknąć takich sytuacji, celowe wydaje się wprowadzenie zasady ‚złotówka za złotówkę’, by otrzymywana pomoc była adekwatna do potrzeb kredytobiorców – dodano.
BFG, co do zasady, popiera mechanizmy przejściowego wsparcia kredytobiorców, którzy znajdują się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej. Fundusz wyraża jednak przekonanie, że głównym mechanizmem takiego wsparcia powinno być finansowanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (FWK). W opinii BFG, FWK jest bowiem odpowiednim narzędziem do przeciwdziałania problemowi zwiększonych kosztów odsetkowych kredytu hipotecznego w stopniu, który znacząco wpływa na sytuację gospodarstw domowych.
Konkludując, pomimo ustanowienia kryterium ograniczającego wykorzystanie ‚wakacji kredytowych’, Fundusz podtrzymuje uprzednio wyrażone stanowisko wobec kontynuacji tej formy pomocy, wskazując, że:
- w zaproponowanej formie nie została wyeliminowana możliwość skorzystania z wakacji przez osoby w relatywnie dobrej sytuacji (wysoka rata, ale też wysokie dochody),
- wakacje kredytowe są kolejnym, dodatkowym i nie dającym się przewidzieć w przeszłości obciążeniem dla podmiotów sektora bankowego, działania takie wpływają na ograniczenie rentowności inwestycji w Polsce (na tle innych krajów),
- wakacje kredytowe będą obciążać banki, które mają duże portfele hipotecznych kredytów mieszkaniowych i których działalność pośrednio wspierała budownictwo mieszkaniowe i dostępność mieszkań w Polsce,
- wakacje kredytowe mogą mieć charakter proinflacyjny,
- wakacje kredytowe nie powinny zwalniać ze spłaty części kapitałowej raty kredytu.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
– W opinii Funduszu, Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, w którym kwota środków do dyspozycji jest na ten moment wykorzystana w relatywnie niewielkim stopniu (do wykorzystania pozostaje ok. 1,8 mld zł) jest najbardziej odpowiednim narzędziem do rozwiązywania problemów zwiększonych kosztów odsetkowych kredytu hipotecznego w stopniu, który znacząco wpływa na sytuację gospodarstw domowych – wskazano także.
Pod koniec ubiegłego roku Ministerstwo Finansów skierowało do konsultacji projekt wakacji kredytowych na 2024 rok (z pierwszą wypłatą w marcu), który zakłada, że kredytobiorcy, których rata przekracza 35 proc. dochodu, będą mogli zawiesić spłatę raty kredytu w wymiarze 1 miesiąca na kwartał.
Przy założeniu że z wakacji kredytowych skorzysta analogiczny odsetek uprawnionych jak z poprzednich wakacji kredytowych, szacuje się koszt na poziomie 2,5 mld zł, podano w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu.
Polecamy także:
- Wakacje kredytowe w nowym wydaniu. Ministerstwo Finansów ma już projekt
- Wakacje kredytowe poczekają na nowy rząd. Hołownia: nikt nie będzie niczego opóźniał
- Wakacje kredytowe na nowo. Szykują się duże ograniczenia w dostępie do programu