Dynamika wzrostu PKB w IV kw. 2023 r. przyspieszyła w stosunku do 0,5 proc. rok do roku odnotowanych w III kw. 2023 r., szacuje prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
– Dynamika aktywności gospodarczej pozostaje nadal umiarkowana. Przypomnę, że po spadku w I połowie ub.r., w III kw. PKB wzrósł o 0,5 proc. w ujęciu rocznym. Oceniamy, że w IV kwartale roczna dynamika PKB nadal przyspieszała – mówię o 2023 roku – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
W końcu listopada Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, prezentując drugi szacunki tych danych, że Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł o 0,5 proc. r/r w III kw. 2023 r. wobec 0,6 proc. spadku r/r w poprzednim kwartale.
Inflacja konsumencka obniży się do poniżej 3 proc. r/r, być może nawet sięgnie 2,5 proc. w marcu 2024 r., prognozuje Glapiński. – Jako NBP dążymy do trwałego obniżenia się inflacji – mówił.
Jak dodał, inflacja będzie spadać do marca, ale w drugiej połowie roku „znacząco wzrośnie”. Może to być spowodowane powrotem Zerowego Vatu na żywność, co może podbić odczyt nawet o 0,9 pkt proc.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
– W I kwartale br. ten spadek może być nawet szybszy, niż przewidywano w naszej projekcji listopadowej NBP. W efekcie inflacja w najbliższych miesiącach może obniżyć się nawet poniżej 3 proc. To jest blisko celu inflacyjnego NBP, który wynosi – jak państwo wiedzą – 2,5 proc. A nawet powiedziałbym, że możliwe jest, że będziemy dokładnie w 2,5-proc. inflacji, a nawet trochę niżej. Ale po wyliczeniu z modelu ekonomicznego wychodzi nam ok. 3 proc., lekko poniżej 3 proc. – powiedział Glapiński.
W komunikacie po wtorkowym posiedzeniu RPP napisano, że dynamika inflacji konsumenckiej w ujęciu rocznym prawdopodobnie istotnie spadnie w najbliższych miesiącach. Rada oceniła, że kształtowanie się inflacji w kolejnych kwartałach obarczone jest niepewnością, w tym związaną z wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej na procesy cenowe, a także tempem ożywienia gospodarczego w Polsce.
Prezes NBP stwierdził ponadto, że zawirowania polityczne nie mają żadnego wpływu na kurs polskiej waluty.
– Kurs złotego jest dla złotego korzystny, ale z punktu widzenia inflacji, kurs wzmacnia naszą politykę transmisyjną. Tym, co się na pewno nie zmieni, są olbrzymie potrzeby pożyczkowe Polski. Ewentualny napływ środków unijnych też wzmocniłby kurs złotego. Polska waluta jest stabilna – odpowiedział Glapiński na pytanie o kurs złotego w obliczu kryzysu instytucjonalnego.
Czytaj także:
- Jak zmieniała się inflacja w Polsce na przestrzeni lat [wykresy, dane GUS, NBP]
- Zaskakująco duży spadek inflacji na koniec roku. Są nowe dane GUS
- Ekonomiści: Inflacja pod koniec 2025 r. najpewniej przekroczy 3,5%