Kurs CD Projektu we wtorek rano spada o około 8 proc., poniżej poziomu 160 zł za jedną akcję. Analitycy podkreślają, że drugi kwartał może okazać się podobnie słaby, a negatywne postrzeganie spółki przez inwestorów nie jest chwilowe.
Zysk netto CD Projektu w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku wyniósł 32,5 mln zł. To o 65 proc. mniej w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku i o 64 proc. mniej niż oczekiwali analitycy.
Spółka wypracowała w pierwszym tegorocznym kwartale niespełna 198 mln zł przychodów ze sprzedaży, o 2,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2020 roku. Zysk operacyjny wyniósł 43,2 mln zł i był niższy w ujęciu rocznym o 55 proc.
Analitycy, z którymi rozmawiała 300Gospodarka wskazują, że zaraportowane wyniki to bardzo negatywna informacja dla spółki, a drugi kwartał nie zapowiada się lepiej, ponieważ negatywny sentyment wobec spółki może utrzymać się dłużej.
„Iskierką nadziei” na poprawę sentymentu może okazać się druga połowa czerwca i wypuszczenie zapowiadanego patcha do „Cyberpunka”, którego tegoroczna sprzedaż rozczarowała nawet największych optymistów. A skala odchylenia od oczekiwań jest ogromna.
Analitycy Domu Maklerskiego BDM szacują, że firma sprzedała w tym roku zaledwie 650 tys. kopii „Cyberpunka”. Tymczasem w grudniu przed premierą, Goldman Sachs, najbardziej wpływowy bank na świecie szacował, że „Cyberpunk 2077” w pierwszym roku od premiery gry sprzeda się w liczbie 22,5 mln kopii.
Analitycy nie przypuszczali jednak, jak wielkim rozczarowaniem okaże się najbardziej wyczekiwana gra ostatnich lat.
Nie dziwi więc skala spadku wartości spółki – obecnie kapitalizacja CD Projektu wynosi niespełna 16 mld zł. W grudniu ubiegłego roku, chwilę przed premierą „Cyberpunka” kapitalizacja spółki wynosiła ponad 45 mld zł.
Eksperci dodają jednak, że w wycenie CD Projektu istotną część stanowi „Wiedźmin” wobec czego poniżej pewnych poziomów kurs nie powinien spaść. Nie podają jednak konkretnych liczb i nie wykluczają spadków poniżej najniższego w tym roku poziomu kursu akcji firmy (146 zł).
We wtorek CD Projekt jest negatywnym bohaterem notowań na GPW.
„Spółka po zakończeniu wczorajszej sesji podała rozczarowujące wyniki za I kwartał, co dziś przekłada się na spadek kursu sięgający w porywach 9 proc. Przy okazji spadek ten wpisuje się w technikę waloru po nieudanym testowaniu spadkowej linii średnioterminowego trendu. Jak widać walka z tym trendem w dalszym ciągu nie ma sensu. Na sygnał zwrotu w górę trzeba będzie jeszcze poczekać„ – wskazuje w komentarzu Jacek Rzeźniczek z portalu stooq.pl.
A tak spektakularne pogorszenie rentowności biznesu tłumaczyli przedstawiciele spółki.
„Niższa niż zwykle rentowność netto to efekt m.in. kontynuacji amortyzacji kosztów produkcji Cyberpunka 2077, prac nad aktualizacjami do gry oraz realizowanych prac badawczych związanych z kolejnymi projektami. Wydatki na nie zaliczane są bezpośrednio w koszty bieżącego okresu i nie podlegają kapitalizacji” – powiedział cytowany w komunikacie spółki Piotr Nielubowicz, wiceprezes zarządu CD Projektu ds. finansowych.
Z wyceny CD Projektu w pół roku wyparowało ponad 30 mld zł.
CD Projekt zarobił w pierwszym kwartale o 65% mniej niż rok temu