Ustawa w sprawie kredytów frankowych powinna być wariantem awaryjnym w przypadku niekorzystnego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), ocenia prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys
– Ustawa rozwiązująca problem walutowych kredytów hipotecznych powinna być wariantem awaryjnym. Powinna leżeć na półce na wypadek, gdyby pojawiły się zagrożenia dla gospodarki – powiedział Borys w rozmowie z ISBNews.
Jego zdaniem takim zagrożeniem może być niekorzystne dla sektora bankowego orzeczenie TSUE, zgodne z wcześniejszą opinią Rzecznika Generalnego.
– To spowodowałoby konieczność zawiązania kolejnych potężnych rezerw, co miałoby fatalny wpływ na kapitalizację banków i ich zdolność do finansowania gospodarki – dodał Borys.
– Jeśli problem [kredytów frankowych] rozwinie się w złą stronę, może dojść do credit crunch w ciągu 3-5 lat. Pięć największych polskich banków będzie wyłączonych z finansowania gospodarki – mówił prezes PFR wcześniej podczas 25. Banking Forum & 21. Insurance Forum.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
W połowie lutego tego roku Rzecznik Generalny TSUE Anthony Michael Collins wydał opinię, z której wynikało, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Banki nie mają tego prawa.
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego występując jesienią ubiegłego roku przed TSUE wskazywał, że koszt takiego orzeczenia dla sektora bankowego mógłby sięgnąć 100 mld zł.
Obecnie KNF pracuje nad ustawą, która mogłaby być odpowiedzią na orzeczenie TSUE. Według prasowych doniesień, założeniem ustawy jest to, że wszystkie banki musiałyby zaoferować kredytobiorcom przewalutowanie bazujące na zasadach zaproponowanych w grudniu 2020 r. przez przewodniczącego KNF. Chodzi o przeliczenie kredytu frankowego i potraktowanie go tak, jakby od początku był udzielony w złotych.
Ustawa najprawdopodobniej nie powodowałaby „automatycznej” konwersji hipotek na złote. Nie zamykałaby również frankowiczom drogi sądowej.
Czytaj także:
- Wyrok TSUE w sprawie frankowiczów straszy banki. Wiceprezes BNP Paribas: potrzebna jest ustawa
- Gigantyczna strata NBP. Bank centralny opublikował dane
- Pierwsze mieszkanie tańsze niż najem. Eksperci: Kredyt 2% wpłynie na rentowność czynszów
- Blisko 40 proc. frankowiczów planuje wkrótce pozwać swój bank. Ale nastroje są zmienne
Przeciez odpowiednie ustawy istnieja. To miedzy innmi Prawo Bankowe. A teraz ktos chce stworzenia nowej ustawy, bo w wyniku lamania prawa banki moga poniesc koszty swoich decyzji?