Polska stolica od ubiegłego roku awansowała o 4 miejsca w rankingu Global Cities Index. Warszawa znajduje się obecnie na 61. pozycji zestawienia obejmującego 156 aglomeracji z całego świata. Ranking GCI, autorstwa międzynarodowej firmy doradztwa strategicznego Kearney, ocenia stopień, w jakim miasta są w stanie przyciągać, utrzymywać i generować globalny przepływ kapitału, ludzi i pomysłów.
Polska stolica najmocniej wypadła w takich obszarach jak: zaangażowanie polityczne (32. miejsce), aktywność biznesowa (47. miejsce) i doświadczenie kulturowe (54. miejsce).
W tyle za miastami regionu
– Mimo że Warszawa poprawiła swoją pozycję w tegorocznym Global Cities Index, to wciąż pozostaje w tyle za miastami regionu, takimi jak Praga (47. miejsce) czy Budapeszt (56. miejsce), który jeszcze rok temu był notowany niżej. Jeśli jednak chodzi o potencjał rozwojowy to nasza stolica, po awansie aż o 19. miejsc, znajduje się na podobnym poziomie, jak pozostałe dwa ośrodki – mówi Krystian Kamyk z warszawskiego biura Kearney.
Budapeszt awansował najbardziej wśród wszystkich miast Europy. Stolica Węgier poprawiła swój wynik, od ubiegłego roku, o 13 pozycji – przede wszystkim ze względu na dynamiczny rozwój w obszarze kapitału ludzkiego.
Warszawa może być wiodącym ośrodkiem
Jednak zdaniem Krystiana Kamyka, w perspektywie kilku najbliższych lat, przy zachowaniu obecnej dynamiki, możemy liczyć na to, że Warszawa stanie się wiodącym ośrodkiem w naszym regionie:
– Kluczowe znaczenie dla tego optymizmu ma potencjał społeczny Warszawy – począwszy od skali demograficznej, przez edukację, po infrastrukturę – twierdzi przedstawiciel warszawskiego biura Kearney.
Pierwsze trzy miejsca w rankingu niezmiennie od lat zajmują Nowy Jork, Londyn i Paryż.
Według autorów zestawienia, miasta, myśląc o umacnianiu swojej pozycji na świecie, powinny „skoncentrować się na budowaniu zdolności instytucjonalnych i gotowości do holistycznego radzenia sobie z aktualnymi oraz przyszłymi wyzwaniami”.
– Mimo że już dziś widać aktywność miast nakierowaną na wyzwania związane ze zrównoważonym rozwojem i zmianami klimatu, to zbyt często jest to jedynie reakcja na zaistniały problem, a nie zaplanowane działanie – podsumowuje Kearney.
Polecamy też:
- Tyle studenci muszą zapłacić za uczelniany akademik. Warszawa nie jest najdroższa
- Oto najlepsze i najgorsze systemy metra w Europie. Warszawa w czołówce
- Warszawa wyróżniona w rankingu inteligentnych miast. Ale tylko w jednej kategorii
- Warszawa nie króluje, ale jest w ścisłej czołówce. Oto miasta najbardziej przyjazne studentom