Rosnące ceny energii sprawiły, że coraz więcej osób zastanawia się, jak zmniejszyć domowe zużycie prądu. Podpowiadamy, gdzie szukać oszczędności.
Ceny prądu w 2023 r. wzrosną. Co do tego nie ma raczej wątpliwości biorąc pod uwagę, jak bardzie wzrosły ceny energii na giełdzie. Jedyny sposób, by uniknąć drastycznych podwyżek cen to kontrolowanie zużycia. Rząd już obiecał zamrożenie taryf energii elektrycznej dla tych, którzy zużywają do 2000 kilowatogodzin rocznie (lub 2600 kWh w przypadku rodzin rolników i gospodarstw domowych z osobami niepełnosprawnymi).
Oczywiście nie ma jednego uniwersalnego modelu zużycia prądu. To, ile energii elektrycznej zużywa nasze gospodarstwo domowe zależy od kilku czynników. Liczy się np. liczba osób, która mieszka pod jednym dachem, jak i liczba, rodzaj i stan urządzeń elektrycznych, których używamy. Inną ilość energii zużyje dom, którego mieszkańcy pracują zdalnie, a inną taki, gdzie wszyscy w ciągu dnia wychodzą do pracy lub szkoły.
Inaczej zużycie będzie wyglądało tam, gdzie głównym źródłem ciepła jest węgiel czy gaz, a inaczej gdy ogrzewanie jest elektryczne, albo przynajmniej podgrzewanie wody.
Sprzęty o największym zużyciu
Jest jednak kilka uniwersalnych praw, które zebraliśmy w tym tekście. Przede wszystkim dość łatwo można sporządzić listę najczęściej używanych sprzętów i przyporządkować im poziom zużycia prądu. Oto nasza propozycja:
Jak widać, do urządzeń zużywających najwięcej energii należą kuchenka elektryczna lub indukcyjna. Gotować jednak trzeba – ale można robić to z głową. Prostą metodą oszczędzania energii jest korzystanie z pokrywek. Do minimum redukuje to straty energii.
Jeśli korzystamy z piekarnika elektrycznego, to należy jak najrzadziej otwierać go w trakcie pracy. Można też wyłączyć grzałkę na kilka minut przed końcem pieczenia.
Do najbardziej energochłonnych urządzeń należy też bojler elektryczny. Obniżymy koszt korzystania z niego, oszczędzając ciepłą wodę. Można to zrobić korzystając z prysznica zamiast kąpieli w wannie. Czas pod prysznicem warto skrócić do 10 minut.
Na kranach można zamontować perlatory. Dzięki nim utrzyma się niższe zużycie wody przy wrażeniu wysokiego ciśnienia.
Wyjmij wtyczkę
Oszczędność energii zapewni nam wyłączanie nieużywanych urządzeń, szczególnie kiedy wychodzimy z domu. Kiedy jesteśmy na urlopie, właściwie tylko lodówka i zamrażarka muszą być podłączone do kontaktu.
Tryb czuwania też zużywa energię, choć są to niewielkie ilości. Zgodnie z unijnym prawem pobór nie powinien przekraczać 12 W na godzinę dla urządzeń podłączonych do internetu a 0,5 W – dla pozostałych.
Czasem jednak mamy w domu kilka urządzeń w trybie czuwania po kilka godzin dziennie. Jeśli nie będziemy korzystać z laptopa czy telewizora przez co najmniej kilkanaście minut, lepiej go wyłączyć.
Podobnie – kiedy kończy się ładowanie urządzenia takiego jak telefon czy laptop, lepiej jest wyjąć wtyczkę z kontaktu. Sama ładowarka wpięta do kontaktu to zwykle zużycie poniżej 1 W na godzinę. Jednak pilnowanie tego wobec wszystkich urządzeń w domu może dać zauważalne oszczędności.
Pralka i lodówka
Pralkę warto uruchamiać dopiero wtedy, kiedy jest zapełniona. Podgrzanie wody przez pralkę też zużywa energię. Warto więc ustawiać niższą temperaturę, o ile to możliwe.
Lepiej nie wkładać do lodówki gorących potraw – termostat uruchamia wtedy schładzanie, czyli zwiększa pobór prądu. Warto natomiast wkładać do lodówki produkty, które chcemy rozmrozić.
Lepiej też drzwi do lodówki czy zamrażarki trzymać jak najkrócej otwarte. Warto dbać o stan ich izolacji.
Ogrzewanie pomieszczeń
Mieszkańcy domów ogrzewanych energią elektryczną powinni się skupić na izolacji termicznej.
Przykładem może być sposób wietrzenia pomieszczeń. Należy to robić krótko, ale intensywnie. Kilka minut przed otwarciem okna warto też wyłączyć termostat. A włączyć go dopiero po ponownym zamknięciu okna.
Grzejniki w mieszkaniu powinny być odsłonięte a meble powinny być od nich odsunięte o co najmniej 10 cm. Ciepło emitowane przez grzejniki w stronę ścian można w ok. 90 proc. odzyskać dzięki ekranom zagrzejnikowym.
Temperaturę w mieszkaniu warto utrzymywać na poziomie ok. 21 stopni Celsjusza. W sypialni powinna ona być wręcz niższa.
Kiedy nie korzystamy z pomieszczeń, np. wychodzimy na dłużej, warto jeszcze bardziej obniżyć temperaturę. Kiedy wyjeżdżamy, warto zredukować ogrzewanie do minimum lub do zera.
Najlepiej mieć w domu system, który zarządza ogrzewaniem i dostosowuje temperaturę pomieszczeń. Niektóre z nich pozwalają sterować ogrzewaniem zdalnie i np. rozpocząć ogrzewanie domu, kiedy jesteśmy w drodze z urlopu.
Inne rady
W niektórych domach można obniżyć rachunku za energię, korzystając z urządzeń w porze nocnej. Jeśli w taryfie mamy niższą cenę prądu między 22 a 6 to właśnie wtedy warto uruchamiać pralkę czy zmywarkę.
W wybranych urządzeniach możliwe jest włączenie trybu energooszczędnego. Zanim jednak naciśniemy przycisk “eko” warto sprawdzić w instrukcji urządzenia, co on dokładnie oznacza. Bo tryb eko w zmywarce może np. zmniejszać zużycie wody powodując jednocześnie zwiększenie zużycia prądu.
Należy też pamiętać, że bardziej efektywne jest działanie urządzeń utrzymywanych w dobrym stanie technicznym.
Polecamy też:
- Ile wyniosą rachunki za prąd w 2023 r.? Ponad dwa razy więcej, gdyby nie zamrożenie taryf
- Ceny prądu w 2023 r. mogą się nie zmienić. Sprawdzamy, jak uzyskać niższy rachunek za energię [EXPLAINER]
- Oszczędzanie prądu będzie się opłacać. Ale wokół planu rządu nadal jest więcej pytań, niż odpowiedzi
mój komputer stacjonarny + router + amplituner itp zużywa rocznie średnio kolo 1200 kWh, a gdzie reszta sprzetu? przy pracy zdalnej ograniczenie się do 2MW na rok jest niemożliwe
Fajnie tylko w statystykach nie ma ujętych dodatkowych urządzeń które większość domów posiada w obecnych czasach. Router od dostawcy internetu lub swój, pompki do CO i CWU, praca pieca niezależnie jakie źródło. W domach dodatkowo brama, furtka, kosiarka, drobne naprawy, remonty (praca wiertarki, szlifierki, ewentualnie ładowanie akumulatorów do wkrętarki i nie mówię tu o działalności a o normalnym majsterkowaniu) Rozgraniczcie domy od mieszkań w blokach bo inne koszty, w blokach część kosztów.
Można też odsunac od władzy szkodników wszelkiej maści. Mamy ogromne zasoby aby normalnie żyć. Jak lubi i chce to niech sobie oszczędza, ale nie może to być przymus.
Z tą radą się nie zgodzę,
Kiedy nie korzystamy z pomieszczeń, np. wychodzimy na dłużej, warto jeszcze bardziej obniżyć temperaturę. Kiedy wyjeżdżamy, warto zredukować ogrzewanie do minimum lub do zera.
Jeżeli temperatura spadnie w tym czasie do np. 16 stopni to koszt powrotu do 20-21 będzie zdecydowanie wyższy niż jej utrzymywanie na poziomie np. 19-20, czyli nie należy wyłączać ogrzewania, nawet jeżeli z danego pomieszczenia nie korzystamy