Szczęście to ważna rzecz. Tak ważna, że – według nowego raportu firmy Mindspace – wpływa wymiernie na wyniki firm. Pracownicy, którzy są szczęśliwi, są według badań o 12 proc. bardziej produktywni.
Sam raport Mindspace jest mało wymierny, bo stanowi ankietę wśród 5 tys. pracowników w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Izraelu, Polsce i Rumunii, ale jest w nim kilka ciekawych wniosków.
Najpierw oczywiście Polska – pod względem szczęścia w pracy jesteśmy w połowie tej bardzo wybiórczej stawki. 25 proc. pracowników jest bardzo szczęśliwych, a 58 proc. zazwyczaj szczęśliwych. To całkiem nieźle – łącznie 83 proc. odczuwa jakiś stopień z zadowolenia z życia. Biją nas w tej kwestii na głowę Stany Zjednoczone (94 proc.) i Holandia (91 proc.).
Ciekawe jest to, co wywołuje u pracownika szczęście. Jeśli popatrzymy na tych najszczęśliwszych, to według raportu są oni doceniani przez pracodawcę, wolą pracować w biurze niż w domu, cieszą się dużą elastycznością (np. w kwestii pory rozpoczynania i kończenia pracy), a ich praca nie jest nudna i czują, że ma jakiś sens.
Nieszczęśliwi pracownicy to tacy, których praca jest mało elastyczna i panuje w niej mało przyjazna atmosfera, a szefowie ich nie doceniają.
Pojęcie bycia szczęśliwym w pracy jest oczywiście trudne do zdefiniowania i porównania, nie możemy więc traktować tego badania bardzo poważnie. Ale warto wyciągnąć z niego jeden wniosek: pracownik, który lubi swoją pracę i czuje się w niej dobrze, na pewno sprawdzi się lepiej niż pracownik zgnębiony.
Nic tylko traktować pracowników dobrze i patrzeć, jak rosną zyski. (raport Mindspace)